Spośród parlamentów świata, polski Sejm jest jednym z najsłabiej chronionych na świecie - wynika z raportu MSWiA, do którego dotarła "Gazeta Wyborcza".
Jak pisze "GW", Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (obecnie podzielone na MSW oraz resort administracji i cyfryzacji) we wrześniu 2010 r. przygotowało raport na temat zabezpieczenia obiektów parlamentu na wypadek ataku terrorystycznego. Raport stworzyli specjaliści z Biura Ochrony Rządu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralnego Biura Śledczego, Rządowego Centrum Bezpieczeństwa a także policji i straży pożarnej.
"GW", która dotarła do raportu pisze, że zalecenia ekspertów zostały niemal całkowicie zlekceważone. Specjaliści zwracali uwagę, że teren administrowany przez Kancelarię Sejmu oraz Kancelarię Senatu jest ogrodzony tylko z jednej strony, front Sejmu nie ma żadnej ochrony i tylko połowa wjazdów na teren parlamentu była odpowiednio wyposażona, m.in. w wysuwające się z ziemi zapory oraz kolczatki.
20 listopada ABW i krakowska prokuratura powiadomiły o zatrzymaniu 45-letniego Brunona K., chemika z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Mężczyzna miał planować atak na Sejm, według śledczych chciał detonować pod budynkiem parlamentu samochód z czterema tonami materiałów wybuchowych.
zew, "Gazeta Wyborcza"
"GW", która dotarła do raportu pisze, że zalecenia ekspertów zostały niemal całkowicie zlekceważone. Specjaliści zwracali uwagę, że teren administrowany przez Kancelarię Sejmu oraz Kancelarię Senatu jest ogrodzony tylko z jednej strony, front Sejmu nie ma żadnej ochrony i tylko połowa wjazdów na teren parlamentu była odpowiednio wyposażona, m.in. w wysuwające się z ziemi zapory oraz kolczatki.
20 listopada ABW i krakowska prokuratura powiadomiły o zatrzymaniu 45-letniego Brunona K., chemika z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Mężczyzna miał planować atak na Sejm, według śledczych chciał detonować pod budynkiem parlamentu samochód z czterema tonami materiałów wybuchowych.
zew, "Gazeta Wyborcza"