"Mamy do czynienia ze zorganizowaną nagonką; akcją wymierzoną w Radio Maryja, jest to związane ze zbliżającym się referendum europejskim. To zamach na wolność słowa w Polsce" - powiedział Jackowski.
Jego zdaniem, ten atak jest szczególnie niebezpieczny, bo przeprowadzony w "sposób obrzydliwy i zmasowany", równocześnie w tygodniku "Nie", TVP, dzienniku "Rzeczpospolita", "Gazecie Wyborczej" i innych tytułach.
Jackowski zapewnił zebranych, że posłowie i radni LPR będą sprzeciwiali się dzieleniu wierzących na lepszych i gorszych.
O udział w manifestacji poparcia dla Radia Maryja i o. Rydzyka zaapelowała do mieszkańców Warszawy w czwartek wczesnym popołudniem na antenie Radia Maryja posłanka LPR Anna Sobecka.
"Bardzo proszę o liczny udział mieszkańców Warszawy, zatroskanych o sprawy Radia Maryja - powiedziała Sobecka. Chodzi o zniszczenie Radia Maryja, aby nie miało możliwości uświadamiania Polaków w sprawie akcesji z Unią Europejską, bowiem zbliża się referendum.(...) Naród, nieświadomy oczywiście, jak baranki pójdzie na rzeź i przyjmie wszystko. Jednak istnieje Radio Maryja, które mówiło, mówi i będzie mówić prawdę" - oświadczyła.
Na jej wezwanie przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów przyszło ok. stu starszych sympatyków Radia Maryja. Dołączył do nich wiceprzewodniczący Rady Warszawy i były poseł AWS Jan Maria Jackowski.
em, pap