"Ponieważ wnioskodawcą jest fundacja a nie zakon źródła finansowania telewizji będą bardzo szczegółowe badane" - zapowiedziała Stempień.
Z wniosku Rydzyka wiadomo, że najwięcej miejsca na antenie "Trwam" mają zająć programy o charakterze edukacyjno-poradnikowym a następnie publicystyczne i religijne. O. Rydzyk zamierza także - zgodnie z wnioskiem - nadawać programy informacyjne. Ma nie zabraknąć także filmów fabularnych i dokumentalnych.
Taka struktura gatunkowa przypomina ofertę programową walczącej o przetrwanie TV Puls o. franciszkanów.
To, do ilu widzów dotrzeć będzie mogła stacja o. Rydzyka zależy głównie od tego, z iloma operatorami kablowymi podpisze umowy. Potencjalnie - jak powiedział - przewodniczący KRRiT Juliusz Braun - kanał satelitarny może być odbierany przez nieco mniej niż połowę gospodarstw domowych w Polsce. Zakładając, że telewizja "Trwam" pojawi się w ofercie wszystkich większych operatorów kablowych obejmie zasięgiem 4,5 mln gospodarstw. Jeśli trafi też na platformę cyfrową, dotrze do kilkuset tysięcy kolejnych.
Z wypowiedzi Brauna wynika także, że telewizja najprawdopodobniej otrzyma koncesje. Czytaj: Telewizja Maryja
les, pap
Czytaj także: Rozłam w Kościele