Piński zapowiada "uzdrowienie relacji między wydawcą a redakcją". - Przecież wszyscy gramy do jednej bramki, chcemy dostarczyć czytelnikom produkt najwyższej próby, ale też zapewnić tygodnikowi stabilną sytuację finansową - podkreśla.
Nowy szef tygodnika mówi, że pod jego wodzą "Uważam Rze" będzie "odważnym i wyrazistym pismem dla wszystkich, którzy cenią prawdę, wolność słowa, swobody obywatelskie i wolny rynek". - Oznacza to przede wszystkim patrzenie władzy na ręce, rozliczanie jej, dociekliwość w zgłębianiu „drugiego dna” spraw, którymi interesują się nasi czytelnicy i które mają realny wpływ na ich życie. Chcę zachować ten charakter tytułu - podkreśla. I zapowiada, że chce spotkać się ze wszystkimi autorami tygodnika i "zaproponować im kontynuowanie współpracy". - Ideowo nie dzieli nas nic - podkreśla.
"Rzeczpospolita", arb