Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie przesyłki z 60 gramami marihuany, która miała trafić do domu Olgi J. i Kamila Sipowicza. Jak tłumaczy prokuratura spowodowane jest to niewykryciem sprawcy - podaje TVP Info.
- Śledztwo w sprawie przesyłki z narkotykami zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa. Nie można było jednoznacznie ustalić nadawcy tej przesyłki. Jednocześnie wykluczyliśmy, aby Olga J. i Kamil S. mogli np. sami nadać do siebie pakunek. W tym czasie nie wyjeżdżali za granicę, a ponadto biegły grafolog wykluczył, aby to oni napisali dane adresata i odbiorcy - powiedział w rozmowie z TVP Info prok. Paweł Wierzchołowski, szef mokotowskiej prokuratury rejonowej.
12 czerwca w domu piosenkarki Olgi J. policja znalazła niespełna trzy gramy marihuany. Piosenkarka usłyszała zarzut posiadania substancji odurzających.
Przeszukanie miało związek z przechwyceniem paczki, którą nadano na adres artystki. Jako adresata przesyłki podano psa piosenkarki Ramonę. Paczka zawierała 60 gramów konopi indyjskich.
ja, TVP Info
12 czerwca w domu piosenkarki Olgi J. policja znalazła niespełna trzy gramy marihuany. Piosenkarka usłyszała zarzut posiadania substancji odurzających.
Przeszukanie miało związek z przechwyceniem paczki, którą nadano na adres artystki. Jako adresata przesyłki podano psa piosenkarki Ramonę. Paczka zawierała 60 gramów konopi indyjskich.
ja, TVP Info