Rytualny ubój zwierząt? "Szwindel wyszedł na jaw"

Rytualny ubój zwierząt? "Szwindel wyszedł na jaw"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Polsce nie będzie można zabijać rytualnie zwierząt, fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
- Ten projekt pojawia się jako koło ratunkowe - komentuje w Tok FM była sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. dr hab. Ewa Łętowska, odnosząc się projektu ustawy mającego pozwolić na rytualny ubój zwierząt, pod którym podpisy po cichu zbiera PSL.
- Szwindel wyszedł na jaw. Przez osiem lat utrzymywano rozporządzenie ministra rolnictwa, które było niezgodne z ustawą (o ochronie zwierząt - red.). Rozpowszechniano także niezgodne z prawdą wiadomości o prawie europejskim - mówi Ewa Łętowska, krytykując wygasające 31 grudnia rozporządzenie ministra rolnictwa z 2004 roku dopuszczające możliwości dokonywania uboju bez ogłuszania zwierząt zgodnie z obyczajami religijnymi, a o którego niekonstytucyjności orzekł niedawno Trybunał Konstytucyjny.

- Można sprawdzić pisma, które wychodziły z Ministerstwa Rolnictwa jeszcze w październiku. Tam było mnóstwo nieprawdziwych stwierdzeń na temat zarówno polskiego prawa, jak i prawa europejskiego. Prawo europejskie w bardzo rozumny sposób wyważa interes trzech stron: dobrostan zwierząt, suwerenność państw i jednocześnie gwarantuje poszanowanie potrzeb wspólnot religijnych - wyjaśnia Łętowska.

Jej zdaniem oznacza to, że "albo państwo, którzy to podpisywali się, nie znają się na rzeczy, albo w sposób intencjonalny się z tą prawdą mijają". - Jedno znaczy, że są niekompetentni, drugie, że cyniczni - ocenia była pierwsza Rzecznik Praw Obywatelskich w Polsce.

- Rzadko jest okazja zobaczyć, jak wysocy funkcjonariusze państwowi, którzy powinni być odpowiedzialni przed narodem, powinni działać zgodnie z konstytucją, w sposób jawny, ostentacyjny wprowadzali w błąd albo członków parlamentu albo uprawiali lobby - podkreśla. - Ja rozumiem, że to są wielkie pieniądze, ale dlaczego to uchodzi wszystkim na sucho? - pyta Łętowska.

mp, Tok FM