- Decyzja Marka Siwca wielu zaskoczyła. Mnie nie – napisał Józef Oleksy na Facebooku. Jest to jego komentarz na wiadomość, że Marek Siwiec opuszcza SLD.
Oleksy podkreśla, że był pewien, że odejścia Siwca nie będzie tak nagłe. - Nie zakładałem tylko, że to się stanie tak znienacka – przyznaje i dodaje: „Jak znam Siwca, to miał to od dawna przemyślane. Jego rezygnacja z SLD to de facto wotum nieufności wobec Leszka Millera, bo to on prowadzi partie i tworzy jej wizerunek. A Siwiec wiele mówił o swoim rozczarowaniu niemocą wewnętrzną w Sojuszu i żalu, że SLD tak długo jest w opozycji”.
- Mówił też dziwnie dużo, że w partii nie podejmowano jego propozycji działania. Ja jednak nie znam przebojowych propozycji Siwca na rzecz odzyskania wizerunku i władzy w Polsce dla SLD – zaznaczył Oleksy. Dodaje, ze Siwiec od dawna chciał współpracy z Palikotem.
- W sprawie współpracy z Ruchem Palikota Siwiec był zdeklarowany od dawna. Podzielam jego krytykę, co do braku współpracy z Aleksandrem Kwaśniewskim. Dochodzą do mnie głosy poirytowanych ludzi, że Siwiec z wygodnej pozycji w Brukseli ocenia z "obrzydzeniem" zastój SLD, w którym przecież był on ważną postacią, zobowiązaną do kreatywności politycznej. Sam stojąc nieco z boku niejednokrotnie krytycznie oceniałem lewicę i Sojusz. Ale mówiłem o tym wprost. 9 lat bycia w opozycji, to rzeczywiście długo. Ale i o receptę odrodzenia nie łatwo – ocenił.
eb, fb
- Mówił też dziwnie dużo, że w partii nie podejmowano jego propozycji działania. Ja jednak nie znam przebojowych propozycji Siwca na rzecz odzyskania wizerunku i władzy w Polsce dla SLD – zaznaczył Oleksy. Dodaje, ze Siwiec od dawna chciał współpracy z Palikotem.
- W sprawie współpracy z Ruchem Palikota Siwiec był zdeklarowany od dawna. Podzielam jego krytykę, co do braku współpracy z Aleksandrem Kwaśniewskim. Dochodzą do mnie głosy poirytowanych ludzi, że Siwiec z wygodnej pozycji w Brukseli ocenia z "obrzydzeniem" zastój SLD, w którym przecież był on ważną postacią, zobowiązaną do kreatywności politycznej. Sam stojąc nieco z boku niejednokrotnie krytycznie oceniałem lewicę i Sojusz. Ale mówiłem o tym wprost. 9 lat bycia w opozycji, to rzeczywiście długo. Ale i o receptę odrodzenia nie łatwo – ocenił.
eb, fb