Joanna Senyszyn komentując sprawę zablokowania emisji dokumentu o prowadzonej przez zakonników szkoły im. św. Jana de La Salle w Gdańsku (dokument miał sugerować m.in. że prowadzący szkołę zakonnicy nadużywają alkoholu) pisze na blogu, że "zakonnicy ze Szkoły im. św. Jana de La Salle w Gdańsku pozazdrościli seksualnych zabaw z uczniami swojemu koledze-dyrektorowi z Salezjańskiego Gimnazjum w Lubinie". Senyszyn nawiązuje do innego głośnego skandalu ze zdjęciami z otrzęsin w gimnazjum, na których widać było, jak uczennice zlizują z kolan dyrektora szkoły bitą śmietanę.
Posłanka SLD odnotowuje, że zakonnicy "nie chcą się swoimi ekscesami chwalić, ani tym bardziej pokazywać ich w mediach". Dodaje, że w związku z zastosowaniem cenzury "widzowie mieli okazję obejrzeć tylko zwiastun reportażu, a w nim m.in. zakonnika kierującego do uczennicy następującą propozycję: >Chcesz zobaczyć mojego ptaszka? Chodź, pokażę ci. Idź do gabinetu<".
"Kiedy w 2004 roku napisałam, że Kościół jest 5xb: bezkarny, bezczelny, bezideowy, bezduszny i bogaty, byłam niedocenianym prorokiem we własnym kraju. Teraz wiedzą to już wszyscy. Okazuje się, że moja diagnoza była bardzo łagodna. Wydarzenia w Szkole im. św. Jana de La Salle w Gdańsku pokazują także bezmiar zakonnej głupoty, wynikającej z bezkarności oraz bezmiar głupoty i służalczości rzekomo niezawisłego sądu" - przekonuje Senyszyn. I zastanawia się "jakimi idiotami trzeba być, żeby nie wyciągnąć żadnych wniosków z przypadku Salezjańskiej Szkoły Seksu Oralnego w Lubinie" oraz "ile trzeba bezczelności, aby nazwać im. św. Jana de La Salle elitarną szkołę, do której za grube pieniądze przyjmuje się dzieci najbogatszych, w tym ministrów, skoro jej patron tworzył w XVII w. bezpłatne szkoły dla najbiedniejszych, wychowanie zaś opierał na chrześcijańskiej miłości i poszanowaniu godności dziecka, a nie na ćwiczeniach z ptaszkami zakonników".
Eurodeputowana SLD wzywa też szefową resortu edukacji do zajęcia się programem nauczania w szkołach zakonnych.
arb
"Kiedy w 2004 roku napisałam, że Kościół jest 5xb: bezkarny, bezczelny, bezideowy, bezduszny i bogaty, byłam niedocenianym prorokiem we własnym kraju. Teraz wiedzą to już wszyscy. Okazuje się, że moja diagnoza była bardzo łagodna. Wydarzenia w Szkole im. św. Jana de La Salle w Gdańsku pokazują także bezmiar zakonnej głupoty, wynikającej z bezkarności oraz bezmiar głupoty i służalczości rzekomo niezawisłego sądu" - przekonuje Senyszyn. I zastanawia się "jakimi idiotami trzeba być, żeby nie wyciągnąć żadnych wniosków z przypadku Salezjańskiej Szkoły Seksu Oralnego w Lubinie" oraz "ile trzeba bezczelności, aby nazwać im. św. Jana de La Salle elitarną szkołę, do której za grube pieniądze przyjmuje się dzieci najbogatszych, w tym ministrów, skoro jej patron tworzył w XVII w. bezpłatne szkoły dla najbiedniejszych, wychowanie zaś opierał na chrześcijańskiej miłości i poszanowaniu godności dziecka, a nie na ćwiczeniach z ptaszkami zakonników".
Eurodeputowana SLD wzywa też szefową resortu edukacji do zajęcia się programem nauczania w szkołach zakonnych.
arb