- SLD postawiło interes państwa ponad interes partyjny, a Leszek Miller zapłacił najwyższą polityczną cenę - stwierdził w rozmowie z Onetem Wojciech Olejniczak odnosząc się do negocjacji jakie 10 lat temu prowadziło SLD. Negocjacje dotyczyły wstąpienia Polski do Unii Europejskiej.
Polska stała się członkiem UE 1 maja 2004 roku. Już nazajutrz, 2 maja, Leszek Miller podał swój rząd do dymisji.
W ocenie byłego szefa SLD inne partie wyciągnęły lekcję z upadku rządu Leszka Millera. - Warto spojrzeć np. na stosunek Platformy i rządu Donalda Tuska do wstąpienia do strefy euro. Gdy większość Polaków zaczęła w sondażach sprzeciwiać się przyjęciu euro, temat zniknął z agendy rządu - podkreślił europoseł SLD. - Chociaż Tusk doskonale wie, że jeśli nie przyjmiemy euro to staniemy się w Unii państwem przynależnym do drugiej prędkości. Miller w ten sposób nie kalkulował i zapłacił za to polityczną cenę - zaznaczył.
- Unia, do jakiej Polskę wprowadzał Leszek Miller, przestaje istnieć. Wielce prawdopodobne, że będziemy musieli niebawem po raz drugi wchodzić do tej "właściwej" Unii, którą stanie się strefa euro - mówił Olejniczak. - Cały czas płacimy za zaniedbania rządów PiS i PO, które nie wykorzystały dobrej koniunktury gospodarczej do wejścia do strefy euro - dodał.
ja, Onet
W ocenie byłego szefa SLD inne partie wyciągnęły lekcję z upadku rządu Leszka Millera. - Warto spojrzeć np. na stosunek Platformy i rządu Donalda Tuska do wstąpienia do strefy euro. Gdy większość Polaków zaczęła w sondażach sprzeciwiać się przyjęciu euro, temat zniknął z agendy rządu - podkreślił europoseł SLD. - Chociaż Tusk doskonale wie, że jeśli nie przyjmiemy euro to staniemy się w Unii państwem przynależnym do drugiej prędkości. Miller w ten sposób nie kalkulował i zapłacił za to polityczną cenę - zaznaczył.
- Unia, do jakiej Polskę wprowadzał Leszek Miller, przestaje istnieć. Wielce prawdopodobne, że będziemy musieli niebawem po raz drugi wchodzić do tej "właściwej" Unii, którą stanie się strefa euro - mówił Olejniczak. - Cały czas płacimy za zaniedbania rządów PiS i PO, które nie wykorzystały dobrej koniunktury gospodarczej do wejścia do strefy euro - dodał.
ja, Onet