"Portal >Gazety Wyborczej< rozpoczął akcję propagandową, której celem jest Jarosław Kaczyński. >GW< uznała za stosowne zmienić życiorys byłego premiera i szefa opozycji. Na sygnał z Czerskiej ogary poszły w las. Władysław Frasyniuk, bohater lat 80-tych, i niestety, antybohater w wolnej Polsce, jednoznacznie zasugerował w wywiadzie dla TVN 24, że Jarosław Kaczyński rzekomo w grudniu 1981 … podpisał lojalkę. W ślad za tym pojawiają się usłużnie inni oszczercy i leje się z rynsztoka polityczno-medialnego piana nienawiści" - napisał europoseł PiS Ryszard Czarnecki na blogu we wpisie zatytułowanym "SB plus PO równa się polowanie na Kaczyńskiego".
Czarnecki stwierdził, że ma poczucie déjà vu. "Przecież to już było. Przecież ja już to widziałem. Oczywiście! Niemal 20 lat temu w tygodniku Jerzego Urbana >Nie< opublikowano artykuł, który stawiał ówczesnemu szefowi PC kłamliwy zarzut, iż >sam napisał i podpisał swoją lojalkę w sytuacji … dwuznacznej<". Jak zaznaczył europoseł PIS Kaczyński nie tylko odmówił współpracy z SB, ale powiedział, że wybrałby raczej „samobójstwo jako alternatywę”. "Nie podpisał też >lojalki<, słusznie argumentując, że jest ona bezprawna. Okazało się, że artykuł Barańskiego >Figurant Jar< był wyssany z brudnego, czerwonego palca" - podkreślił polityk.
"To nowa odmiana czerwono-różowego salonu"
"Po niemal dwóch dekadach szafa Lesiaka odezwała sie znowu niczym szafa grająca z okresu PRL. Kto tym razem wcisnął odpowiedni guzik, żeby ją po latach uruchomić? Agora? Platforma Obywatelska? Ważny jest efekt. Oto bowiem okazało się, że w jednym szeregu, pod wspólnym sztandarem nienawiści dla Jarosława Kaczyńskiego, PiS czy obozu niepodległościowego są dawni ubecy, żurnaliści od Urbana, politycy PO, Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk. Słowem nowa odmiana czerwono-różowego salonu, nowy >okrągły stół< części środowisk postsolidarnościowych i postkomunistycznych połączonych strachem i agresją wobec premiera IV RP" - przekonywał Czarnecki.
Europoseł PiS zastanawia się też dlaczego akurat teraz zaczęto atakować Jarosława Kaczyńskiego. "Ani chybi dlatego, że Kaczyński rośnie w siłę i nawet osoby będące daleko od polityki widzą, że to PiS jest jedyną alternatywą dla PO. Nie udało sie zniszczyć PiS i podłamać wiary w samego Kaczyńskiego ani wyśmiewaniem naszego programu gospodarczego, ani opowiadaniem na okrągło, że jesteśmy „partią jednego tematu”, ani nieustannym prowokowaniem w Sejmie i w mediach, ani zwalnianiem na nas winy za brak postępu w unijnych negocjacjach budżetowych" - podkreślił.
"A swoją drogą, koalicja oszczerców Kaczyńskiego w gruncie rzeczy wcale nie jest taka egzotyczna jak się wydaje. Jedno jest wszak pewne: ta koalicja hańby wojnę o prawdę już przegrywa. A Kaczyński? Idzie dalej" - podsumował Czarnecki.
ja
"To nowa odmiana czerwono-różowego salonu"
"Po niemal dwóch dekadach szafa Lesiaka odezwała sie znowu niczym szafa grająca z okresu PRL. Kto tym razem wcisnął odpowiedni guzik, żeby ją po latach uruchomić? Agora? Platforma Obywatelska? Ważny jest efekt. Oto bowiem okazało się, że w jednym szeregu, pod wspólnym sztandarem nienawiści dla Jarosława Kaczyńskiego, PiS czy obozu niepodległościowego są dawni ubecy, żurnaliści od Urbana, politycy PO, Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk. Słowem nowa odmiana czerwono-różowego salonu, nowy >okrągły stół< części środowisk postsolidarnościowych i postkomunistycznych połączonych strachem i agresją wobec premiera IV RP" - przekonywał Czarnecki.
Europoseł PiS zastanawia się też dlaczego akurat teraz zaczęto atakować Jarosława Kaczyńskiego. "Ani chybi dlatego, że Kaczyński rośnie w siłę i nawet osoby będące daleko od polityki widzą, że to PiS jest jedyną alternatywą dla PO. Nie udało sie zniszczyć PiS i podłamać wiary w samego Kaczyńskiego ani wyśmiewaniem naszego programu gospodarczego, ani opowiadaniem na okrągło, że jesteśmy „partią jednego tematu”, ani nieustannym prowokowaniem w Sejmie i w mediach, ani zwalnianiem na nas winy za brak postępu w unijnych negocjacjach budżetowych" - podkreślił.
"A swoją drogą, koalicja oszczerców Kaczyńskiego w gruncie rzeczy wcale nie jest taka egzotyczna jak się wydaje. Jedno jest wszak pewne: ta koalicja hańby wojnę o prawdę już przegrywa. A Kaczyński? Idzie dalej" - podsumował Czarnecki.
ja