Ubiegłoroczny X Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. zamknął się kwotą 19 mln 117 tys. 190 zł 43 gr. Po dokładnym podsumowaniu, pod koniec lutego 2002 r. Jurek Owsiak poinformował, że udało się zebrać 26 mln 291 tys. 936 zł i 80 gr.
Telewizyjna transmisja zakończyła się tuż przed 1.00 w nocy w poniedziałek kwotą 30 mln 362 tys. 782 zł. Ostateczny wynik akcji dobroczynnej będzie znany prawdopodobnie około lutego.
Pieniądze zbierało w tym roku 120 tys. wolontariuszy zorganizowanych w 1050 sztabach. Imprezy, festyny, aukcje z okazji WOŚP odbywały się w całej Polsce. Centrum akcji o 20.00 przeniosło się ze studia Telewizji Polskiej pod Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, gdzie pofrunęło "Światełko do Nieba", czyli pozdrowienia dla dobrych aniołów.
Do studia TVP w Warszawie, gdzie mieścił się główny sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyszło wiele osób, które kwestowały w całej Polsce oraz ci, którzy w jakikolwiek sposób mogli wspomóc Fundację przez własną pracę. Orkiestrowe studio TVP odwiedziło kilka tysięcy osób.
Rekordowe kwoty padały podczas licytacji. W tym roku złote serduszko nr 1 zostało wylicytowane na sumę 5 mln zł. Owsiak zapowiedział, że to ostatnia licytacja złotych serduszek. W przyszłym roku serduszka ma zastąpić inny złoty gadżet Orkiestry. W finale rok temu za pierwsze serduszko zapłacono zaledwie 70 tys. W licytacji złotej karty telefonicznej WOŚP osiągnięto kwotę 77 tysięcy 777 zł. Wylicytowali ją EIB SA Brokerzy z Torunia. Druga karta zlicytowana została za 77 tys. 500 zł przez Gosię i Jarka ze Strzałkowa. Łącznie licytacja kart przyniosła ponad 340 tys. zł. W ub. r. najdroższa złota karta została sprzedana za 11 tys. zł. Łącznie licytacje kart przyniosły wtedy ponad 191 tys.
W różnych miejscowościach licytowano różne, nieraz bardzo oryginalne przedmioty czy zwierzęta, m.in. strusia, konia wyścigowego, betonową kulę - symbol Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku, pomnik Dzierżyńskiego, półtorametrowego pluszowego łosia i "bilet" do popularnego serialu telewizyjnego "Święta wojna". Trzy osoby, które zapłacą łącznie na rzecz Orkiestry 43,5 tys. zł wystąpią w serialu.
W czasie tegorocznego finału WOŚP policja odnotowała 73 incydenty, głównie drobne napady oraz wykradanie pieniędzy przez wolontariuszy.
Ofiarami napadów byli przeważnie najmłodsi wolontariusze w wieku 12-14 lat, którzy kwestowali samotnie. Sprawcy, niewiele starsi, bo w wieku 16-18 lat, zazwyczaj wyrywali im skarbonki i uciekali. Zrabowane kwoty wahały się od kilku do 450 zł. Najwięcej - bo aż 15 - tego typu zdarzeń odnotowano w Bydgoszczy. Żadnego - w woj. opolskim.
Rzecznik komendanta głównego policji Sławomir Cisowski ocenia tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jako spokojny. Odnotowano bowiem tylko straty materialne, ale nikt nie ucierpiał. W 14 przypadkach policjantom od razu udało się zatrzymać sprawców; inni zostali już "namierzeni".
Pierwszy raz WOŚP zagrała 3 stycznia 1993 roku, aby zakupić sprzęt dla ratowania życia noworodkom z wrodzonymi wadami serca. Przez te lata urosła do rozmiarów największej medialnej akcji charytatywnej na świecie. Choć każdy z finałów poświęcony jest nieco innemu celowi, to zebrane podczas nich pieniądze przeznaczone są na ratowanie chorych dzieci.
Za pieniądze zebrane podczas poprzednich finałów zakupiono nowoczesny sprzęt medyczny na łączną kwotę blisko 43 mln dolarów.
les, pap
Czytaj też: Sami sobie