Program eWUŚ to system elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców. Dzięki niemu od stycznia pacjent miał pokazywać u lekarza jedynie dowód osobisty, aby potwierdzić, że jest ubezpieczony. System przysparza jednak placówkom wiele kłopotów. Każdy szpital, a nawet sanatorium musi codziennie od nowa potwierdzać, że wszyscy pacjenci mają aktualne prawo do leczenia - pisze "Gazeta Wyborcza".
Dziennikarze ujawnili, że szpitale, a także zakłady opiekuńcze, w których chorzy przebywają latami, muszą teraz codziennie weryfikować uprawnienia wszystkich pacjentów. Ten absurdalny obowiązek dotyczy także emerytów i rencistów, którym świadczenia wypłaca ZUS i KRUS, a także tych, którym bezpłatne leczenie należy się z mocy prawa, jak kobiety w ciąży i w czasie połogu oraz dzieci. "Tych ostatnich często nie ma w eWUŚ, bo rodzice nie zgłosili w zakładzie pracy, że mają być objęte ubezpieczeniem" - dodaje gazeta.
eb, gazeta Wyborcza
eb, gazeta Wyborcza