- Nie ma mowy o powołaniu rządowej komisji do sprawy wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej - stwierdził premier Donald Tusk. Jak zaznaczył jeśli powstanie zespół ekspertów lotniczych, który miałby wyjaśnić opinii publicznej kwestie związane z katastrofą smoleńską, to będzie on mógł liczyć na jego pomoc.
- Tych kilkunastu niezwykle zaangażowanych, zupełnie poza polityką ludzi, specjalistów, byłych pilotów, którzy pracowali w komisji Millera i którzy z najlepszą wolą i najlepszą wiedzą - to są najlepsi fachowcy w Polsce - ustalali przyczyny katastrofy smoleńskiej, byli każdego dnia właściwie obrażani, a ich kwalifikacja, ich ustalenia były kwestionowane w sposób czasami przekraczający wszystkie granice - mówił Tusk.
Tusk odniósł się do zapowiedzi Macieja Laska, który powiedział, że rozważa stworzenie zespołu, który weryfikowałby hipotezy na temat przyczyn katastrofy Tu-154. W jego ocenie jest to bardzo dobra inicjatywa. Jak mówił eksperci powinni "Polakom cierpliwie, każdego dnia tłumaczyć, szczególnie w tych najbardziej radykalnych przypadkach, absurdalność niektórych zarzutów czy fantasmagorii".
ja, TVN24
Tusk odniósł się do zapowiedzi Macieja Laska, który powiedział, że rozważa stworzenie zespołu, który weryfikowałby hipotezy na temat przyczyn katastrofy Tu-154. W jego ocenie jest to bardzo dobra inicjatywa. Jak mówił eksperci powinni "Polakom cierpliwie, każdego dnia tłumaczyć, szczególnie w tych najbardziej radykalnych przypadkach, absurdalność niektórych zarzutów czy fantasmagorii".
ja, TVN24