Krzysztof Bondaryk do 15 stycznia pozostaje szefem ABW - powiedział na antenie TVN24 rzecznik rządu Paweł Graś. 2 stycznia premier Donald Tusk przyjął dymisję złożoną przez Bondaryka. Dzień później szef rządu wyjaśnił, że chodziło o różnicę między nim a Bondarykiem na temat wizji zmian w Agencji.
- Dymisja gen. Bondaryka na pewno nie zakłóci prac ABW i jestem pewien, że jego doświadczenie zostanie jeszcze wykorzystane - zapewnił Graś. Dodał, że odejście szefa ABW było "wspólnym ustaleniem Tuska i Bondaryka". Podkreślił również, że Bondaryk był najlepszym szefem Agencji od czasu jej powstania.
TVN24, arb
TVN24, arb