- Jestem zażenowana sposobem funkcjonowania państwa w sprawie Mirosława G. - mówiła na antenie radiowej Jedynki Anna Grodzka z Ruchu Palikota.
Grodzka podkreśliła, że korupcja jest złym zjawiskiem i powinna być piętnowana.
- Jestem zażenowana sposobem funkcjonowania państwa w tej sprawie. Państwo zupełnie się wtedy nie sprawdziło. To była zwyczajna pokazówka. Pokazówka służyła do utrwalenia władzy i przestraszeniu społeczeństwa. To było coś strasznego, to nie powinno się zdarzyć - podkreśliła Grodzka.
Mirosław G. winny przyjęcia korzyści majątkowych
Sąd uznał doktora Mirosława G. winnym przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów. Jednocześnie sąd uniewinnił lekarza od zarzutu mobbingu i molestowania seksualnego.
Jak wyliczył sąd, doktor G. przyjął od pacjentów łącznie ponad 17 690 zł. Zgodnie z wyrokiem pieniądze te mają zostać zwrócone. Sąd zaznaczył też, że nie ma dowodów, iż oskarżony uzależniał leczenie pacjentów od przyjęcia korzyści majątkowych.
Sąd wymierzył dr. Mirosławowi G. karę łączną 1 roku więzienia, w zawieszeniu na 2 lata oraz 72 tys. złotych grzywny. Część grzywny zostanie jednak odliczona, gdyż dr G. jako podejrzany w śledztwie spędził trzy miesiące w areszcie.
Sędzia doniesie na CBA
Sędzia Igor Tuleya, który prowadził proces kardiochirurga Mirosława G. zapowiedział, że złoży do prokuratury dwa zawiadomienia: o możliwości przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratorów, którzy zbierali materiały mające świadczyć o winie lekarza, a także w sprawie składania fałszywych zeznań przez świadków - podaje TVN24. Informację podano również w "Panoramie" TVP.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy
- Jestem zażenowana sposobem funkcjonowania państwa w tej sprawie. Państwo zupełnie się wtedy nie sprawdziło. To była zwyczajna pokazówka. Pokazówka służyła do utrwalenia władzy i przestraszeniu społeczeństwa. To było coś strasznego, to nie powinno się zdarzyć - podkreśliła Grodzka.
Mirosław G. winny przyjęcia korzyści majątkowych
Sąd uznał doktora Mirosława G. winnym przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów. Jednocześnie sąd uniewinnił lekarza od zarzutu mobbingu i molestowania seksualnego.
Jak wyliczył sąd, doktor G. przyjął od pacjentów łącznie ponad 17 690 zł. Zgodnie z wyrokiem pieniądze te mają zostać zwrócone. Sąd zaznaczył też, że nie ma dowodów, iż oskarżony uzależniał leczenie pacjentów od przyjęcia korzyści majątkowych.
Sąd wymierzył dr. Mirosławowi G. karę łączną 1 roku więzienia, w zawieszeniu na 2 lata oraz 72 tys. złotych grzywny. Część grzywny zostanie jednak odliczona, gdyż dr G. jako podejrzany w śledztwie spędził trzy miesiące w areszcie.
Sędzia doniesie na CBA
Sędzia Igor Tuleya, który prowadził proces kardiochirurga Mirosława G. zapowiedział, że złoży do prokuratury dwa zawiadomienia: o możliwości przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratorów, którzy zbierali materiały mające świadczyć o winie lekarza, a także w sprawie składania fałszywych zeznań przez świadków - podaje TVN24. Informację podano również w "Panoramie" TVP.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy
Ankieta:
Czy porównanie działań CBA do działań stalinowskich służb jest uprawnione?