Do 47 wzrosła liczba zatrutych w gimnazjum ze Strzegomia (Dolny Śląsk). Na korytarzu szkoły jeden z uczniów rozpylił nieznany trujący gaz.
Uczniowie uskarżali się na mdłości i pieczenie oczu. Dzieci trafiły do szpitali w Świdnicy, w Świebodzicach i Bielawie. Część z nich hospitalizowano. W placówce w Świdnicy zatrzymano 21 uczniów. Trzech z nich trafiło na oddział intensywnej terapii, grozi im obrzęk płuc.
Do zdarzenia doszło w środę przed południem. Uczeń gimnazjum rozpylił na korytarzu szkoły w Strzegomiu nieznanego pochodzenia gaz. Przebywający na korytarzu uczniowie źle się poczuli. Przewieziono ich do trzech szpitali na Dolnym Śląsku. "Wciąż nie wiemy jaki gaz rozpylono w szkole. Na pojemniku, który posiadał uczeń było napisane: środek bojowy NATO" - powiedziała Beata Tobiasz z wrocławskiej policji.
Policja zatrzymała dwóch uczniów strzegomskiego gimnazjum. Jeden z nich rozpylił gaz, natomiast policja podejrzewa, że drugi chłopiec wiedział o planach kolegi i nie zapobiegł im. 16-latkowie zostaną osadzeni w Izbie Dziecka w Wałbrzychu.
sg, pap