- Dążymy do tego, żeby blisko współpracować - mówi w TVN 24 Paweł Kowal odnosząc się do rozmów między jego partią - Polską Jest Najważniejsza a Polskim Stronnictwem Ludowym.
Kowal stwierdza, że "w polityce, jak zaczyna się mówić o liście, traci się dziewictwo.
Szef PJN nie wyklucza, że z Ludowcami stworzy jedno ugrupowanie, ale na razie nie ma podstaw, by o tym mówić. - Nie wiadomo. Chciałbym, żeby w Polsce była jedna partia centrum, która kieruje się rozumem, nie emocjami - zaznacza.
Europoseł przyznaje też, że jego partia "dąży do tego, żeby blisko współpracować" z PSL. Nie chce jednak mówić o ewentualnych wspólnych listach PJN i PSL do europarlamentu. - Nie mówmy o liście. W polityce, jak zaczyna się mówić o liście, traci się dziewictwo. Za wcześnie w tym romansie na wymianę obrączek - kwituje Kowal.
mp, TVN 24
Szef PJN nie wyklucza, że z Ludowcami stworzy jedno ugrupowanie, ale na razie nie ma podstaw, by o tym mówić. - Nie wiadomo. Chciałbym, żeby w Polsce była jedna partia centrum, która kieruje się rozumem, nie emocjami - zaznacza.
Europoseł przyznaje też, że jego partia "dąży do tego, żeby blisko współpracować" z PSL. Nie chce jednak mówić o ewentualnych wspólnych listach PJN i PSL do europarlamentu. - Nie mówmy o liście. W polityce, jak zaczyna się mówić o liście, traci się dziewictwo. Za wcześnie w tym romansie na wymianę obrączek - kwituje Kowal.
mp, TVN 24