- Tylko facet, który co weekend lata rządowym samolotem do Trójmiasta, może wydawać takie pieniądze na fotoradary - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman, komentując plany rządu, który chce, by przy drogach w Polsce stanęło więcej fotoradarów.
Jak mówili minister transportu Sławomir Nowak oraz minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki, gotowy jest projekt Narodowego Programu Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. W planach jest zwiększenie liczby fotoradarów, podwyższenie wysokości mandatów oraz odbieranie prawa jazdy za podwójne przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym.
W 2007 r. szef PO, obecny premier Donald Tusk zarzucał PiS-owi, odnosząc się do planu stawiania fotoradarów, że partia ta chce utrudnić życie obywatelom. - Tylko facet, który nie ma prawa jazdy może wydawać takie pieniądze na fotoradary, a nie na drogi - mówił Tusk pod adresem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
- Odpowiem Donaldowi Tuskowi, że tylko facet, który co weekend lata rządowym samolotem do Trójmiasta, może wydawać takie pieniądze na fotoradary - powiedział na konferencji prasowej rzecznik PiS Adam Hofman, krytykując politykę rządu w kwestii fotoradarów.
Hofman powiedział, że PiS jest zwolennikiem tego, by fotoradary stały w miejsach niebezpiecznych i tzw. czarnych punktach.
Hofman zwrócił się do ministra transportu, by ograniczyć stawianie fotoradarów wyłącznie do takich miejsc. Rzecznik PiS zarzucił rządowi, że ten stawia fotoradary, by drenować kieszenie obywateli i przy pomocy mandatów łatać dziurę budżetową. Poseł PiS skrytykował także ministra finansów Jacka Rostowskiego, za zaplanowanie w budżecie na 2013 r. wzrostu wpływów z fotoradarów.
zew, YouTube
W 2007 r. szef PO, obecny premier Donald Tusk zarzucał PiS-owi, odnosząc się do planu stawiania fotoradarów, że partia ta chce utrudnić życie obywatelom. - Tylko facet, który nie ma prawa jazdy może wydawać takie pieniądze na fotoradary, a nie na drogi - mówił Tusk pod adresem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
- Odpowiem Donaldowi Tuskowi, że tylko facet, który co weekend lata rządowym samolotem do Trójmiasta, może wydawać takie pieniądze na fotoradary - powiedział na konferencji prasowej rzecznik PiS Adam Hofman, krytykując politykę rządu w kwestii fotoradarów.
Hofman powiedział, że PiS jest zwolennikiem tego, by fotoradary stały w miejsach niebezpiecznych i tzw. czarnych punktach.
Hofman zwrócił się do ministra transportu, by ograniczyć stawianie fotoradarów wyłącznie do takich miejsc. Rzecznik PiS zarzucił rządowi, że ten stawia fotoradary, by drenować kieszenie obywateli i przy pomocy mandatów łatać dziurę budżetową. Poseł PiS skrytykował także ministra finansów Jacka Rostowskiego, za zaplanowanie w budżecie na 2013 r. wzrostu wpływów z fotoradarów.
zew, YouTube