"Ze współczuciem odbieram wiadomość, iż Łódź, pod Pani prezydenturą, została zaatakowana przez brytyjski tabloid. Musi to być wyjątkowo przykre dla władzy, która czyniła wszystko, aby jej wizerunek, szczególnie w mediach zachodnich był pozytywny. Dla tego wizerunku, dyskontowanego następnie przez przyjazne media krajowe, obecna władza była gotowa oddać wszystko lub porzucić każdą politykę czy interes narodowy" - napisał na blogu poseł PiS Witold Waszczykowski.
"Przez kilka lat szło dobrze. Świat cieszył się z upadku >anty-europejskiego< rządu bliźniaków i celebrował funkcjonowanie pro-europejskiego i postępowego (a jakże!) rządu >nic-nie-mogę i nic-nie-chcę< Tuska. Chór zachodnich klakierów (najczęściej korespondentów z Warszawy, indoktrynowanych przez salon) pisał peany, które natychmiast były przedrukowywane przez GW i obwieszczane w TVN. Podpierając się tworzonymi w ten sposób zachodnimi opiniami, wbijano do głowy Polakom przekonanie, że wszystko idzie świetnie, że Polska to jedna wielka strefa szczęśliwego kibica. Niestety w 2012 roku życie powiedziało >sprawdzam< tej strategii - zaznaczył Waszczykowski.
"Jutro może zaatakują Warszawę za basen narodowy"
W ocenie posła PiS nie może dziwić się, iż brytyjski tabloid przyłączył się do grona wątpiących w sukces wizerunkowy Łodzi. "Jutro może zaatakują Warszawę, za rozgrzebane centrum, basen narodowy, metro pod Wisłą, lotnisko w Modlinie czy niedrożne ulice. Dobrze więc, że sędzia Tuleya choć na chwilę odwróci uwagę i przypomni bajkę o reżimie Kaczyńskiego sprzed lat" - podkreślił.
"Łódź miała być jak HollyŁódź"
"Przez ostatnie lata żywiliśmy się w Łodzi złudzeniami, iż wystarczy siebie i innych karmić opowieściami, że Łódź to taki wschodnioeuropejski Manchester, coś jak HollyŁódź, ziemia obiecana i miejsce czterech kultur. Te marzenia o Bilbao nad rzeką Łódką mieli spełnić światowi architekci i mecenasi sztuki nowoczesnej. Ich czary miały sprowadzić inwestycje, naprawić infrastrukturę i przyczynić się do powroty wszystkich, którzy z Łodzi wyjechali. Tak się nie dzieje" - stwierdził Waszczykowski.
Poseł PiS powiedział, że sytuacja się pogarsza. "Ktoś obcy nam to wytknął. Przestrzegam jednak przed krokami odwetowymi. Przypominam, że konkurs szkalowania Łodzi zorganizowało przed laty Pani środowisko polityczne. Jeśli pamięć zawodzi to proszę otworzyć YouTube. Proszę pooglądać filmy ze wściekłej kampanii na rzecz odwołania poprzedniego prezydenta" - pisał zwracając się do prezydent Hanny Zdanowskiej.
"Kto mieczem wojuje od miecza może zginąć"
"Międzynarodowi dziennikarze nie muszą wymyślać artykułów z tezą. Wystarczy, że zaczerpną wiedzę z Państwa produkcji, takich jak: Łódź miasto widmo, Łódź miasto twardych bruków, Łódź miasto wymarłe, Łódź miasto Kropiwnickiego. Wczoraj brytyjski dziennikarz pokazał kilka zdjęć. Jutro może pokazać kilka sporych filmów z Państwa kampanii politycznej. Polskie przysłowie przestrzega, kto mieczem wojuje, od miecza może zginąć. Apeluję o pokorę, porządny rachunek sumienia, uczciwy bilans dokonanej pracy (w oparciu o Państwa filmy również) i zabranie się do naprawy miasta Łodzi" - podsumował.
ja
"Jutro może zaatakują Warszawę za basen narodowy"
W ocenie posła PiS nie może dziwić się, iż brytyjski tabloid przyłączył się do grona wątpiących w sukces wizerunkowy Łodzi. "Jutro może zaatakują Warszawę, za rozgrzebane centrum, basen narodowy, metro pod Wisłą, lotnisko w Modlinie czy niedrożne ulice. Dobrze więc, że sędzia Tuleya choć na chwilę odwróci uwagę i przypomni bajkę o reżimie Kaczyńskiego sprzed lat" - podkreślił.
"Łódź miała być jak HollyŁódź"
"Przez ostatnie lata żywiliśmy się w Łodzi złudzeniami, iż wystarczy siebie i innych karmić opowieściami, że Łódź to taki wschodnioeuropejski Manchester, coś jak HollyŁódź, ziemia obiecana i miejsce czterech kultur. Te marzenia o Bilbao nad rzeką Łódką mieli spełnić światowi architekci i mecenasi sztuki nowoczesnej. Ich czary miały sprowadzić inwestycje, naprawić infrastrukturę i przyczynić się do powroty wszystkich, którzy z Łodzi wyjechali. Tak się nie dzieje" - stwierdził Waszczykowski.
Poseł PiS powiedział, że sytuacja się pogarsza. "Ktoś obcy nam to wytknął. Przestrzegam jednak przed krokami odwetowymi. Przypominam, że konkurs szkalowania Łodzi zorganizowało przed laty Pani środowisko polityczne. Jeśli pamięć zawodzi to proszę otworzyć YouTube. Proszę pooglądać filmy ze wściekłej kampanii na rzecz odwołania poprzedniego prezydenta" - pisał zwracając się do prezydent Hanny Zdanowskiej.
"Kto mieczem wojuje od miecza może zginąć"
"Międzynarodowi dziennikarze nie muszą wymyślać artykułów z tezą. Wystarczy, że zaczerpną wiedzę z Państwa produkcji, takich jak: Łódź miasto widmo, Łódź miasto twardych bruków, Łódź miasto wymarłe, Łódź miasto Kropiwnickiego. Wczoraj brytyjski dziennikarz pokazał kilka zdjęć. Jutro może pokazać kilka sporych filmów z Państwa kampanii politycznej. Polskie przysłowie przestrzega, kto mieczem wojuje, od miecza może zginąć. Apeluję o pokorę, porządny rachunek sumienia, uczciwy bilans dokonanej pracy (w oparciu o Państwa filmy również) i zabranie się do naprawy miasta Łodzi" - podsumował.
ja