- Bardzo często przyczyną wypadków jest stan polskich dróg, ale ten się sukcesywnie poprawia. Po uruchomieniu gęstniejącej sieci autostrad, dróg szybkiego ruchu nadchodzi czas na zaostrzanie przepisów lub surowsze egzekwowanie przepisów obecnie istniejących - powiedział na antenie radia TOK FM minister sprawiedliwości, Jarosław Gowin.
Minister dodał, że w Szwajcarii można mieć więcej alkoholu we krwi niż w Polsce, ale przekraczanie prędkości jest bardzo surowo karane. - W Polsce przez poprzednie dziesiątki lat problemem była jazda pod wpływem alkoholu, a nie szybkość. Teraz zdaje się, że zaczyna się to zmieniać - wyjaśniał powody zmian Gowin. Szef resortu sprawiedliwości tłumaczył, że w 2011 roku kierowcy pod wpływem alkoholu spowodowali 12,4 proc. wypadków, a nadmierna prędkość była powodem 43 proc. wypadków.
9 stycznia ministrowie transportu oraz spraw wewnętrznych na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że do 2020 roku chcą ograniczyć liczbę zabitych na drogach o połowę, do 2 tysięcy rocznie. Narodowy Program Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego opracowany przez dwa ministerstwa zakłada m.in. utratę prawa jazdy za przekroczenie 100 km/godz. w terenie zabudowanym, 160 kolejnych fotoradarów, nowe radiowozy z wideorejestratorami oraz większą liczbę policjantów na drogach.
TOK FM, ml
9 stycznia ministrowie transportu oraz spraw wewnętrznych na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że do 2020 roku chcą ograniczyć liczbę zabitych na drogach o połowę, do 2 tysięcy rocznie. Narodowy Program Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego opracowany przez dwa ministerstwa zakłada m.in. utratę prawa jazdy za przekroczenie 100 km/godz. w terenie zabudowanym, 160 kolejnych fotoradarów, nowe radiowozy z wideorejestratorami oraz większą liczbę policjantów na drogach.
TOK FM, ml