Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek broniąc idei tzw. testamentu życia, którego wprowadzenia chciałoby jego ugrupowanie przypomina na antenie TOK FM, że "Jan Paweł II powiedział lekarzom: już mnie nie leczcie, pozwólcie mi odejść do Pana". - Co ciekawe, na tego typu projekty najbardziej oburzają się wszyscy wielcy wyznawcy papieża - zauważa z przekąsem Rozenek.
Poseł Ruchu Palikota jest zdania, że ludzie powinni mieć prawo wyboru co do tego, czy będą poddawani tzw. uporczywej terapii. Zaznacza jednocześnie, że Ruch Palikota nie proponuje eutanazji. - Eutanazja to po prostu fizyczne wyłączenie funkcji życiowych człowieka. Testament życia to deklaracja, że np. w momencie choroby, która jest nieuleczalna, nie życzę sobie, aby sztucznie podtrzymywano moje życie - wyjaśnia. - To nie jest jeszcze eutanazja, ale poszanowanie dla woli człowieka i jego poglądów, jak chciałby odejść z tego świata - dodaje.
Mówiąc o stosunku polityków do eutanazji Rozenek zauważa, że prawica, która opowiada się za karą śmierci ('wtedy nie szanuje życia"), nie zgadza się na to by sam człowiek decydował, czy chce odejść ze świata. - To dowodzi tego, że nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Chodzi jedynie o uzasadnienie natury religijnej - podsumowuje.
arb, TOK FM
Mówiąc o stosunku polityków do eutanazji Rozenek zauważa, że prawica, która opowiada się za karą śmierci ('wtedy nie szanuje życia"), nie zgadza się na to by sam człowiek decydował, czy chce odejść ze świata. - To dowodzi tego, że nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Chodzi jedynie o uzasadnienie natury religijnej - podsumowuje.
arb, TOK FM