Janusz Palikot w wywiadzie dla "Krytyki Politycznej" skomentował wyrok sądu, który odrzucił pozew Ruchu Palikota w sprawie żądania zdjęcia krzyża ze ściany sali plenarnej polskiego Sejmu.
- Z uzasadnienia do odrzucenia naszego wniosku wynika, że my byśmy mogli sobie obok tego krzyża powiesić np. logo naszego ruchu. To pokazuje, w jakim chaosie ideowym funkcjonuje zarówno polski katolicyzm, jak też polskie państwo. A patologie zarówno jednego, jak i drugiego wynikają z faktu nierozdzielenia w dzisiejszej Polsce Kościoła od państwa, czyli autorytetu religijnego od świeckiej władzy - wyjaśnił Palikot.
Polityk dodał, że działania jego partii, które mają na celu wywoływanie "uczciwej debaty" na tematy takie jak eutanazja czy możliwość prawnej legalizacji związków homoseksualnych spowodowały wzrost poparcia dla tych pomysłów wśród społeczeństwa. - Mamy właśnie zaskakująco optymistyczny sondaż TNS OBOP "Dokąd zmierza świat” pokazujący np., że ponad 50 procent Polaków jest zwolennikami prawnego dopuszczenia eutanazji. Czyli stawia prawo wyboru cierpiącego człowieka ponad ideologiczny dogmat powtarzany przez ludzi, którzy często nie wiedzą, co mówią, tym łatwiej jest się im wypowiadać na temat cierpienia innych.(...) Sondaż, o którym mówię, pokazuje podobne zmiany w każdym praktycznie obszarze wyborów światopoglądowych tego społeczeństwa. Związki partnerskie, które w 2003 roku akceptowało zaledwie 8 procent, dziś – mając na myśli wyłącznie związki homoseksualne – akceptuje 16 proc., a heteroseksualne - tłumaczył Palikot.
Krytyka Polityczna, ml
Polityk dodał, że działania jego partii, które mają na celu wywoływanie "uczciwej debaty" na tematy takie jak eutanazja czy możliwość prawnej legalizacji związków homoseksualnych spowodowały wzrost poparcia dla tych pomysłów wśród społeczeństwa. - Mamy właśnie zaskakująco optymistyczny sondaż TNS OBOP "Dokąd zmierza świat” pokazujący np., że ponad 50 procent Polaków jest zwolennikami prawnego dopuszczenia eutanazji. Czyli stawia prawo wyboru cierpiącego człowieka ponad ideologiczny dogmat powtarzany przez ludzi, którzy często nie wiedzą, co mówią, tym łatwiej jest się im wypowiadać na temat cierpienia innych.(...) Sondaż, o którym mówię, pokazuje podobne zmiany w każdym praktycznie obszarze wyborów światopoglądowych tego społeczeństwa. Związki partnerskie, które w 2003 roku akceptowało zaledwie 8 procent, dziś – mając na myśli wyłącznie związki homoseksualne – akceptuje 16 proc., a heteroseksualne - tłumaczył Palikot.
Krytyka Polityczna, ml