Jerzy D. który przed miesiącem rzucił trzema żarówkami z farbą w obraz Matki Boskiej wiszący na Jasnej Górze zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej. Sąd w Częstochowie oddalił jego zażalenie Jerzego D. na to postanowienie.
Prokurator postawił Jerzemu D. zarzuty obrazy uczuć religijnych oraz zniszczenia mienia o szczególnym znaczeniu dla kultury (straty materialne oszacowano na 2 tys. zł). Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów ale dodał, że nie czuje skruchy za to co zrobił. Prokurator złożył też wniosek o poddanie Jerzego D. obserwacji psychiatrycznej w zamkniętym oddziale szpitalnym. 58-latek złożył zażalenie na postanowienie sądu w tej sprawie - zostało ono jednak oddalone.
Mężczyzna nie leczył się wcześniej psychiatrycznie, nie wchodził też nigdy w konflikt z prawem. Przed dokonaniem ataku pisał listy do biskupów, w których krytykował niektóre wypowiedzi i zachowania duchownych. Już po dokonaniu ataku podkreślał, że jego działania wynikały z pobudek religijnych.
Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia.
arb, Gazeta.pl
Mężczyzna nie leczył się wcześniej psychiatrycznie, nie wchodził też nigdy w konflikt z prawem. Przed dokonaniem ataku pisał listy do biskupów, w których krytykował niektóre wypowiedzi i zachowania duchownych. Już po dokonaniu ataku podkreślał, że jego działania wynikały z pobudek religijnych.
Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia.
arb, Gazeta.pl