- To prowokacyjny list, który ma stworzyć wrażenie, że rząd PO jest naszpikowany agentami - stwierdził na antenie Radia ZET poseł PO Stefan Niesiołowski odnosząc się do pisma posłów PiS, w którym pytają o tajnych współpracowników w ministerstwach.
- Ja bym na te pytania nie odpowiadał. Ten list jest bezczelny, to przejaw niebywałej arogancji i umyślna zaczepka - zaznaczył Niesiołowski.
Czterej posłowie Prawa i Sprawiedliwości z Parlamentarnego Zespołu Miłośników Historii wysłali do każdego ministerstwa pytania o zatrudnionych w nich tajnych współpracowników służb PRL. Posłowie chcą wiedzieć czy w danym resorcie są, albo byli współpracownicy komunistycznych służb, a jeśli tak to jakie pełnią funkcje i od kiedy.
ja, Radio Zet
Czterej posłowie Prawa i Sprawiedliwości z Parlamentarnego Zespołu Miłośników Historii wysłali do każdego ministerstwa pytania o zatrudnionych w nich tajnych współpracowników służb PRL. Posłowie chcą wiedzieć czy w danym resorcie są, albo byli współpracownicy komunistycznych służb, a jeśli tak to jakie pełnią funkcje i od kiedy.
ja, Radio Zet