Decyzja o przyznaniu nagród dla Prezydium Sejmu była niefortunna. Jeśli politycy nie są w stanie zagwarantować ludziom podwyżek, nie mogą sobie przyznawać nagród - ocenił premier Donald Tusk w Sejmie.
Tusk podkreślił, ze sprawa premii jest zamknięta. - Decyzja o przyznaniu sobie nagród nie była, delikatnie mówiąc, fortunna, ale z uznaniem przyjmuję jednak dość szybką decyzję i bardzo rzadką w Polsce, chyba bez precedensu, o tym, że te pieniądze się odda - powiedział Tusk. Pochwalił też marszałek Ewę Kopacz za decyzję o zamrożeniu funduszu nagród dla Prezydium Sejmu. - Pamiętam poprzednich marszałków, którzy przyznawali sobie nagrody, też była awantura w mediach, ale po raz pierwszy mamy do czynienia z reakcją naprawdę właściwą - ocenił.
- Zawsze było to traktowane jako, delikatnie mówiąc, dwuznaczna sytuacja. Ona jest trudna do zaakceptowania, szczególnie w ostatnich latach – wspominał.
eb, tvn24
- Zawsze było to traktowane jako, delikatnie mówiąc, dwuznaczna sytuacja. Ona jest trudna do zaakceptowania, szczególnie w ostatnich latach – wspominał.
eb, tvn24