Wicemarszałek Sejmu z ramienia Ruchu Palikota, Wanda Nowicka, dla której poparcie wycofała jej partia. Polityk dodała, że "nie planuje wyjścia z Ruchu Palikota", ponieważ "nie przyszła do Sejmu dla stanowisk".
– Rzeczywiście wierzę, że moi koledzy i koleżanki podejmując taką decyzję, podjęli ją z powodów pryncypialnych. Myślę, że mają pewien dyskomfort wynikający z faktu, że akurat na mnie ta sankcja padła, bo tylko ja jestem członkinią Ruchu Palikota. Klub zdecydował się na taki ruch z powodów symbolicznych, by pokazać, że w tej sprawie nie ma kompromisów. Rozumiem, że to nie jest wymierzone we mnie osobiście – oceniła decyzję o wycofaniu poparcia dla siebie Nowicka.
– Te pieniądze po prostu zostały nam przelane na konto i ja się dowiedziałam w momencie, kiedy prasa to ujawniła. Po pierwszym szoku zajęłam się sprawami, którymi się zajmuję. Gdy się dowiedziałam, a dowiedziałam się późno – zdecydowałam się na ich przekazanie. To sytuacja, w której warto w ogóle zastanowić się nad nagrodami. Nie są one niezbędne. Dla mnie najważniejsze jest to, że samo bycie marszałkiem jest takim wyróżnieniem, że nie potrzebuję innych nagród – wyjaśniła wicemarszałek.
TVP Info, ml
– Te pieniądze po prostu zostały nam przelane na konto i ja się dowiedziałam w momencie, kiedy prasa to ujawniła. Po pierwszym szoku zajęłam się sprawami, którymi się zajmuję. Gdy się dowiedziałam, a dowiedziałam się późno – zdecydowałam się na ich przekazanie. To sytuacja, w której warto w ogóle zastanowić się nad nagrodami. Nie są one niezbędne. Dla mnie najważniejsze jest to, że samo bycie marszałkiem jest takim wyróżnieniem, że nie potrzebuję innych nagród – wyjaśniła wicemarszałek.
TVP Info, ml