- Prędzej czy później będzie rondo śp. Lecha Kaczyńskiego - powiedział Radiu Kraków radny Solidarnej Polski Maciej Starzyński po tym, jak oświęcimscy radni nie zgodzili na nadanie nazwy jednemu z głównych skrzyżowań w mieście imienia Lecha Kaczyńskiego.
Pomysł nadania skrzyżowaniu w Oświęcimiu imienia Lecha Kaczyńskiego zgłosili politycy Solidarnej Polski. Inicjatywę poparło sześciu radnych, czternaście osób było przeciw.
Wiceszef rady Wojciech Grubka (SLD) powiedział, że inicjatywa "chłopców" z Solidarnej Polski była "trochę polityczna". Według polityka SLD, do tej pory ronda w Oświęcimiu były nazywane nazwiskami zasłużonych dla miasta lub znanych mieszkańców miejscowości.
Polityk SP Maciej Starzyński powiedział Radiu Kraków, że prędzej czy później rondo im. śp. Lecha Kaczyńskiego będzie w Oświęcimiu.
zew, Radio Kraków
Wiceszef rady Wojciech Grubka (SLD) powiedział, że inicjatywa "chłopców" z Solidarnej Polski była "trochę polityczna". Według polityka SLD, do tej pory ronda w Oświęcimiu były nazywane nazwiskami zasłużonych dla miasta lub znanych mieszkańców miejscowości.
Polityk SP Maciej Starzyński powiedział Radiu Kraków, że prędzej czy później rondo im. śp. Lecha Kaczyńskiego będzie w Oświęcimiu.
zew, Radio Kraków