Anna Grodzka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ocenia, że Ruch Palikota wygrał już batalię o związki partnerskie w społeczeństwie - i prędzej czy później partia przeforsuje projekt ustawy regulującej status tych związków przez Sejm. Ubolewa też nad tym, że "Platforma boi się Kościoła".
To, czy w obecnej kadencji Sejmu uda się uchwalić prawo o związkach partnerskich zależy - zdaniem posłanki Ruchu Palikota - od tego "jak bardzo koalicja rządząca będzie się liczyć z opinią publiczną i opozycją". - Ale mam nadzieję, że PO dojdzie do wniosku, że nie opłaca jej się tej sprawy przeciągać, bo może stracić pokolenie 20 - i 30-letnich wyborców - dodaje. Przyznaje jednocześnie, że PO "boi się Kościoła", który "od 20 lat steruje polityką w Polsce". - Politycy sprzedają się proboszczom w roli "trybunów ludowych", którzy z ambon prowadzą walkę polityczną - ocenia.
arb, "Gazeta Wyborcza"
arb, "Gazeta Wyborcza"