- Tym panom Polska myli się z Azerbejdżanem. Polska nie ma takiej możliwości jako kraj demokratyczny, żeby nie współpracować z Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu - stwierdził na antenie TVN24 senator PO Józef Pinior w odpowiedzi na deklaracje wiceszefa MSZ i rzecznika rządu, że Polska będzie teraz ostrożna w przekazywaniu Trybunałowi w Strasburgu informacji na temat więzień CIA.
4 lutego Europejski Trybunał Praw Człowieka odtajnił rozpoznawanie skargi Abd al-Rahima al-Nashiriego, który miał być więziony w więzieniu CIA w Polsce. Polskie Radio podaje, że odtajnione zostały głównie wyjaśnienia polskiego rządu, w odpowiedzi na pytania Trybunału.
"Są dowody na obecność więzień CIA"
Pinior, który był członkiem komisji w PE badającej obecność w Polsce tajnych więzień CIA, podkreślił, że jest wystarczająco dużo zgromadzonych dowodów na to, że w Polsce istniały więzienia CIA zorganizowane w oparciu o zgodę rządu Leszka Millera.
W ocenie senatora PO ośrodek CIA w Polsce istniał nielegalnie. - To, że współpracujemy ze Stanami Zjednoczonymi w walce z terroryzmem nie oznacza, że stosujemy metody, które są nielegalne, zakazane przez polską konstytucję, że stosujemy tortury i zatrzymujemy kogoś bez podstaw prawnych - zaznaczył Pinior.
W ocenie Piniora więzienia CIA funkcjonowały w Polsce, bo polscy politycy byli usłużni. - Nie wiedzieli na czym polega liberalna demokracja - dodał polityk.
"Polska myli im się z Azerbejdżanem"
Senator PO skrytykował wiceszefa MSZ i rzecznika rządu za stwierdzenia, że Polska będzie ostrożniejsza w przekazywaniu informacji Trybunałowi w Strasburgu.
- Tym panom Polska myli się z Azerbejdżanem. Polska nie ma takiej możliwości jako kraj demokratyczny, żeby nie współpracować z Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu - powiedział Pinior. - To szokujące, urzędnicy, którzy się w tej sprawie wypowiadali na gorąco, muszą przemyśleć, jaki ustrój panuje w Polsce po 1989 r. - dodał.
Polskie śledztwo
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie prowadzi postępowanie w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA w Polsce od roku, kiedy prokurator generalny odebrał śledztwo prokuratorom z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Śledztwo w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA rozpoczęło się w marcu 2008 roku.
Prokuratorzy badają czy polskie władze wydały zgodę na stworzenie w Polsce w latach 2002 – 2003 tajnego ośrodka CIA. Mają też ustalić, czy przedstawiciele polskich władz nie przekroczył uprawnień, zgadzając się na tortury, jakie w rzekomym punkcie zatrzymań CIA w Polsce miały być stosowane wobec przetrzymywanych tam więźniów. Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nasziri w 2010 roku oskarżył Polskę o to, że był przetrzymywany w tajnym więzieniu w naszym kraju.
ja, tvn24.pl
"Są dowody na obecność więzień CIA"
Pinior, który był członkiem komisji w PE badającej obecność w Polsce tajnych więzień CIA, podkreślił, że jest wystarczająco dużo zgromadzonych dowodów na to, że w Polsce istniały więzienia CIA zorganizowane w oparciu o zgodę rządu Leszka Millera.
W ocenie senatora PO ośrodek CIA w Polsce istniał nielegalnie. - To, że współpracujemy ze Stanami Zjednoczonymi w walce z terroryzmem nie oznacza, że stosujemy metody, które są nielegalne, zakazane przez polską konstytucję, że stosujemy tortury i zatrzymujemy kogoś bez podstaw prawnych - zaznaczył Pinior.
W ocenie Piniora więzienia CIA funkcjonowały w Polsce, bo polscy politycy byli usłużni. - Nie wiedzieli na czym polega liberalna demokracja - dodał polityk.
"Polska myli im się z Azerbejdżanem"
Senator PO skrytykował wiceszefa MSZ i rzecznika rządu za stwierdzenia, że Polska będzie ostrożniejsza w przekazywaniu informacji Trybunałowi w Strasburgu.
- Tym panom Polska myli się z Azerbejdżanem. Polska nie ma takiej możliwości jako kraj demokratyczny, żeby nie współpracować z Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu - powiedział Pinior. - To szokujące, urzędnicy, którzy się w tej sprawie wypowiadali na gorąco, muszą przemyśleć, jaki ustrój panuje w Polsce po 1989 r. - dodał.
Polskie śledztwo
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie prowadzi postępowanie w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA w Polsce od roku, kiedy prokurator generalny odebrał śledztwo prokuratorom z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Śledztwo w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA rozpoczęło się w marcu 2008 roku.
Prokuratorzy badają czy polskie władze wydały zgodę na stworzenie w Polsce w latach 2002 – 2003 tajnego ośrodka CIA. Mają też ustalić, czy przedstawiciele polskich władz nie przekroczył uprawnień, zgadzając się na tortury, jakie w rzekomym punkcie zatrzymań CIA w Polsce miały być stosowane wobec przetrzymywanych tam więźniów. Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nasziri w 2010 roku oskarżył Polskę o to, że był przetrzymywany w tajnym więzieniu w naszym kraju.
ja, tvn24.pl