- Nie ma powodu do huraoptymizmu - komentuje w Radiu Zet wynik unijnych negocjacji budżetowych i kwotę wynegocjowaną przez polską delegację poseł PiS Jacek Sasin.
Jego zdaniem "z tej trudnej sytuacji wyszliśmy w miarę obronną ręką, szczególnie w obszarze spójności". - Są ciemne karty, jest rolnictwo - zastrzega jednak.
- Obserwowałem działania rządu przez ostatnie trzy miesiące i tych działań było za mało. Być może można było uzyskać więcej. Różne kraje różne prezenty dla siebie powyszarpywały. Dla każdego jest w tym budżecie coś
miłego, poza Polską - twierdzi Sasin.
Na koniec zaznacza jednak, że "nie chce, żeby jego wypowiedź brzmiała jak krytykanctwo i cieszy się z wyniku negocjacji".
mp, Radio Zet
- Obserwowałem działania rządu przez ostatnie trzy miesiące i tych działań było za mało. Być może można było uzyskać więcej. Różne kraje różne prezenty dla siebie powyszarpywały. Dla każdego jest w tym budżecie coś
miłego, poza Polską - twierdzi Sasin.
Na koniec zaznacza jednak, że "nie chce, żeby jego wypowiedź brzmiała jak krytykanctwo i cieszy się z wyniku negocjacji".
mp, Radio Zet