Wykład Środy przerwany. Tusk: za miesiąc mogą bić

Wykład Środy przerwany. Tusk: za miesiąc mogą bić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Na razie zamaskowani, ryczący, przeklinający i źle wychowani młodzi ludzie usiłowali zakłócić wykład akademickiego profesora, pani Magdaleny Środy. Ale jeśli nie będziemy reagowali w sposób jednoznaczny, to za miesiąc czy za pół roku nie tylko będą ryczeć, ale będą bić - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do incydentu do jakiego doszło 19 lutego na Uniwersytecie Warszawskim.
19 lutego w trakcie wykładu prof. Magdaleny Środy na Uniwersytecie Warszawskim na salę wdarła się grupka zamaskowanych mężczyzn. Wykrzykiwali m.in.: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!".

Wykład prof. Magdaleny Środy pt. "Moralność w życiu publicznym" odbywał się w Auli im. Mickiewicza Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego. Grupa zamaskowanych mężczyzn wdarła się do sali. Doszło do szarpaniny z ochroną i wyrwania skrzydła drzwi do auli. Mężczyźni zostali szybko wyrzuceni z sali przez ochronę. Później przez jakiś czas skakali w korytarzu wykrzykując "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!".

Niezależne Stronnictwo Akademickie napisało na Facebooku, że podobne akcje będą prowadzone "do czasu, kiedy nastanie prawdziwa równość". Wcześniej NSA pisało, że lewaccy profesorowie zawłaszczają przestrzeń publiczną do głoszenia swoich poglądów. Protest miał związek z odwołaniem spotkania, które miało się odbyć 20 lutego.

Premier Donald Tusk zaznaczył, że nie podobają mu się niektóre komentarze, odnoszące się do tego incydentu. - Najbardziej poruszony jestem opinią niektórych ważnych osób, jeżeli chodzi o kontekst tego zdarzenia - że nic się nie stało. Ja uważam, że stała się rzecz straszna, chociaż jeszcze nikt nikogo nie pobił - podkreślił premier.

- Jeśli wszyscy bez wyjątku - od dyrektora uczelni, przez liderów opinii publicznej, w tym polityków, media - nie będziemy reagowali w sposób jednoznaczny, to za miesiąc czy za pół roku nie tylko będą ryczeć, ale będą bić. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - dodał Tusk.

ja, gazeta.pl