- Mnie to zniesmacza, bo jest co robić w polskiej polityce, jest co robić na lewicy - powiedział w Tok FM były premier, wiceszef SLD Józef Oleksy, komentując konflikt wokół tworzenia lewicowych list wyborczych do Parlamentu Europejskiego.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski ogłosił, że wraz z Januszem Palikotem i europosłem Markiem Siwcem (do niedawna w SLD) zaangażuje się w tworzenie wspólnej listy wyborczej centrolewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Projekt został nazwany Europa Plus. Być może Kwaśniewski będzie ubiegał się o mandat europosła.
Wcześniej współpracę Kwaśniewskiemu proponowało SLD, które chciało utworzyć wspólną listę lewicy do PE pod warunkiem, że nie będzie na niej polityków Ruchu Palikota. Szef SLD Leszek Miller mówił, że jest zażenowany decyzją Kwaśniewskiego o współpracy z Palikotem.
"Mnie to nie odpowiada"
Pytany w Tok FM, czy jest z Kwaśniewskim czy z Millerem, Józef Oleksy odparł, że to złe postawienie sprawy. - Zrodziła się sytuacja ostrej rywalizacji, prestiżowych doniosłości. Mnie to nie odpowiada - powiedział były premier.
- Aleksander Kwaśniewski wyszedł z propozycją co zrobić, żeby na lewo od PO powstała silniejsza niż tylko SLD formuła wyborcza, i przez to żeby najpierw w Europie stworzyć silniejszy niż dotąd blok socjaldemokratyczny, a potem myśleć jak odsuwać Platformę od władzy, bo o to w finale chodzi - mówił Oleksy.
"Jest co robić w polityce"
Józef Oleksy zgodził się z Leszkiem Millerem, że w polityce nie można zniżać się do pewnego poziomu, co czyni szef Ruchu Palikota. Wiceszef SLD wyraził zdziwienie, że Aleksander Kwaśniewski "tak stanowczo i znienacka" wystąpił jako reprezentant Ruchu Palikota.
Były premier krytycznie odniósł się do sporu między politykami lewicy. - Mnie to zniesmacza, bo jest co robić w polskiej polityce, jest co robić na lewicy. Oleksy powiedział, że zajmuje się kongresem "całej polskiej lewicy społecznej", który ma się odbyć w maju.
zew, Tok Fm
Wcześniej współpracę Kwaśniewskiemu proponowało SLD, które chciało utworzyć wspólną listę lewicy do PE pod warunkiem, że nie będzie na niej polityków Ruchu Palikota. Szef SLD Leszek Miller mówił, że jest zażenowany decyzją Kwaśniewskiego o współpracy z Palikotem.
"Mnie to nie odpowiada"
Pytany w Tok FM, czy jest z Kwaśniewskim czy z Millerem, Józef Oleksy odparł, że to złe postawienie sprawy. - Zrodziła się sytuacja ostrej rywalizacji, prestiżowych doniosłości. Mnie to nie odpowiada - powiedział były premier.
- Aleksander Kwaśniewski wyszedł z propozycją co zrobić, żeby na lewo od PO powstała silniejsza niż tylko SLD formuła wyborcza, i przez to żeby najpierw w Europie stworzyć silniejszy niż dotąd blok socjaldemokratyczny, a potem myśleć jak odsuwać Platformę od władzy, bo o to w finale chodzi - mówił Oleksy.
"Jest co robić w polityce"
Józef Oleksy zgodził się z Leszkiem Millerem, że w polityce nie można zniżać się do pewnego poziomu, co czyni szef Ruchu Palikota. Wiceszef SLD wyraził zdziwienie, że Aleksander Kwaśniewski "tak stanowczo i znienacka" wystąpił jako reprezentant Ruchu Palikota.
Były premier krytycznie odniósł się do sporu między politykami lewicy. - Mnie to zniesmacza, bo jest co robić w polskiej polityce, jest co robić na lewicy. Oleksy powiedział, że zajmuje się kongresem "całej polskiej lewicy społecznej", który ma się odbyć w maju.
zew, Tok Fm