Krzysztof Kwiatkowski, były minister sprawiedliwości a obecnie poseł PO na antenie TVN 24 odniósł się do słów Romana Giertycha, który zalecał premierowi spacyfikować Grzegorza Schetynę, który ma być większym problemem niż Jarosław Gowin.
- W Platformie Obywatelskiej nie trzeba nikogo pacyfikować. PO zawsze słynęła z wewnętrznego pluralizmu i dyskusji, a nie z pacyfikacji - powiedział Kwiatkowski. Polityk skomentował także nieobecność Schetyny na spotkaniu z premierem ws. związków partnerskich, co media odebrały jako bojkot. - Przewodniczący komisji spraw zagranicznych, Grzegorz Schetyna był zajęty przygotowaniami do wyjazdu do Moskwy. Każdy z nas ma różne obowiązki, ja również z tego spotkania wychodziłem, a potem wracałem - podkreślił Kwiatkowski i dodał, że samo spotkanie nie było obowiązkowe.
Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" powiedział, że "Tusk na pewno ma tyle energii, żeby po raz trzeci być premierem, ale powstaje pytanie, czy da się to połączyć z zarządzaniem partią". Zdaniem Kwiatkowskiego "na to pytanie najlepiej odpowie sobie premier. Nie mamy jednoznacznej deklaracji, czy zamierza kandydować czy też nie".
TVN24.pl, ml
Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" powiedział, że "Tusk na pewno ma tyle energii, żeby po raz trzeci być premierem, ale powstaje pytanie, czy da się to połączyć z zarządzaniem partią". Zdaniem Kwiatkowskiego "na to pytanie najlepiej odpowie sobie premier. Nie mamy jednoznacznej deklaracji, czy zamierza kandydować czy też nie".
TVN24.pl, ml