- Jestem przeciwny by komukolwiek przerywać wykłady, ale to już kwestia władz uczelnianych, by się jakoś zabezpieczyć - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do ostatnich incydentów na uczelniach.
19 lutego wykład prof. Magdaleny Środy "Moralność życia publicznego" na UW zakłóciła grupa osób z twarzami zakrytymi maskami koni, małp i klaunów. Ludzie ci skandowali "raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę". Doszło do przepychanek z ochroną.
23 lutego grupa zamaskowanych osób próbowała wedrzeć się na wykład redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", Adama Michnika w Wyższej Szkole Nauk Społecznych i Technicznych w Radomiu.
Jak zaznaczył Kaczyński w swej wieloletniej działalności spotykał się także z różnego rodzaju pogróżkami. - Póki się nie stanie nic drastycznego (nie daj boże) to tak wygląda polityka w demokratycznym kraju - powiedział prezes PiS.
- Jest czymś niesłychanym, by uczelnie nie udostępniały sal niektórym osobom niezwiązanym z uczelnią. Tu potrzebne będą regulacje prawne - dodał.
ja, sejm.gov.pl
23 lutego grupa zamaskowanych osób próbowała wedrzeć się na wykład redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", Adama Michnika w Wyższej Szkole Nauk Społecznych i Technicznych w Radomiu.
Jak zaznaczył Kaczyński w swej wieloletniej działalności spotykał się także z różnego rodzaju pogróżkami. - Póki się nie stanie nic drastycznego (nie daj boże) to tak wygląda polityka w demokratycznym kraju - powiedział prezes PiS.
- Jest czymś niesłychanym, by uczelnie nie udostępniały sal niektórym osobom niezwiązanym z uczelnią. Tu potrzebne będą regulacje prawne - dodał.
ja, sejm.gov.pl