Donald Tusk 26 lutego rozmawiał z Jarosławem Gowinem w cztery oczy. Czy po tej rozmowie minister sprawiedliwości straci stanowisko? - To był realny scenariusz jeszcze w poniedziałek, ale nastroje Tuska falują od ściany do ściany - twierdzi polityk bliski premierowi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Rozmówca dziennika przekonuje, że Donald Tusk wykorzystał ubiegłotygodniowe spotkanie z klubem PO, by wysondować ilu posłów z Platformy mógłby "wyciągnąć" Gowin. Okazało się, że gdyby Gowin odszedł z PO z partią rozstaliby się również jedynie dwaj posłowie - John Godson i Jacek Żalek. Polityk PO, z którym rozmawiała "Gazeta Wyborcza" przekonuje, że dla rządu nie byłby to problem, ponieważ większość mogłoby mu zapewnić "od trzech do siedmiu posłów Ruchu Palikota, którzy zgłaszają chęć przejścia do PO". - W ostateczności można rozszerzyć koalicję o SLD, które przebiera nogami, żeby wejść do rządu - podsumowuje polityk.
Z kolei polityk bliski Jarosławowi Gowinowi twierdzi, że szansa na to, iż minister sprawiedliwości zostanie usunięty z Platformy wynosi 50 proc.
"Gazeta Wyborcza", arb
Z kolei polityk bliski Jarosławowi Gowinowi twierdzi, że szansa na to, iż minister sprawiedliwości zostanie usunięty z Platformy wynosi 50 proc.
"Gazeta Wyborcza", arb