- Oni muszą wiedzieć, że są mniejszością i muszą się do mniejszych rzeczy przystosować. A nie wchodzić na największe szczyty - powiedział na antenie TVN24 o homoseksualistach były prezydent Lech Wałęsa.
- Ja sobie nie życzę, żeby ta mniejszość, z którą się nie zgadzam (...) wychodziła na ulice i moje dzieci i wnuki bałamuciła jakimiś tam mniejszościami - zaznaczył Lech Wałęsa.
W ocenie Wałęsy homoseksualiści w polskim Sejmie powinni siedzieć w ostatniej ławie sali plenarnej. - A nawet dalej, za murem - stwierdził Wałęsa.
Były prezydent podkreślił, że "mniejszość nie może wchodzić na głowę większości".
Zdaniem Wałęsy najbardziej sprawiedliwe byłoby, gdyby mniejszości manifestowały na peryferiach, a nie w centrum miasta. - Oni muszą wiedzieć, że są mniejszością i muszą się do mniejszych rzeczy przystosować. A nie wchodzić na największe szczyty, na największe godziny, największe prowokacje, żeby psuć tych innych, albo wybierać z tej większości - dodał.
ja, tvn24.pl
W ocenie Wałęsy homoseksualiści w polskim Sejmie powinni siedzieć w ostatniej ławie sali plenarnej. - A nawet dalej, za murem - stwierdził Wałęsa.
Były prezydent podkreślił, że "mniejszość nie może wchodzić na głowę większości".
Zdaniem Wałęsy najbardziej sprawiedliwe byłoby, gdyby mniejszości manifestowały na peryferiach, a nie w centrum miasta. - Oni muszą wiedzieć, że są mniejszością i muszą się do mniejszych rzeczy przystosować. A nie wchodzić na największe szczyty, na największe godziny, największe prowokacje, żeby psuć tych innych, albo wybierać z tej większości - dodał.
ja, tvn24.pl