Jarosław Wałęsa przyznał na antenie RMF FM, że "złapał się za głowę słysząc co ojciec mówi o homoseksualistach".
- Oni muszą wiedzieć, że są mniejszością i muszą się do mniejszych rzeczy przystosować. A nie wchodzić na największe szczyty - mówił na antenie TVN24 o homoseksualistach były prezydent Lech Wałęsa. - Ja sobie nie życzę, żeby ta mniejszość, z którą się nie zgadzam wychodziła na ulice i moje dzieci i wnuki bałamuciła jakimiś tam mniejszościami - zaznaczył. W ocenie Wałęsy homoseksualiści w polskim Sejmie powinni siedzieć w ostatniej ławie sali plenarnej. A nawet dalej, za murem - stwierdził były prezydent.
- Chciałbym porozmawiać z ojcem na ten temat. Powiem mu że żyjemy w innym świecie - zadeklarował syn byłego prezydenta.
Wałęsa dodał, że nie zgadza się z ojcem. - Powiem mu że to już inny świat.Tak jak kiedyś on walczył o wolność, tak my teraz walczmy o równouprawnienie - dodał.
- Może dobrze by było, gdyby po tym co powiedział, ojciec miał problemy na Zachodzie. Jeśli nie my, może przekonają go koledzy nobliści - zaznaczył syn noblisty.
RMF FM, arb
- Chciałbym porozmawiać z ojcem na ten temat. Powiem mu że żyjemy w innym świecie - zadeklarował syn byłego prezydenta.
Wałęsa dodał, że nie zgadza się z ojcem. - Powiem mu że to już inny świat.Tak jak kiedyś on walczył o wolność, tak my teraz walczmy o równouprawnienie - dodał.
- Może dobrze by było, gdyby po tym co powiedział, ojciec miał problemy na Zachodzie. Jeśli nie my, może przekonają go koledzy nobliści - zaznaczył syn noblisty.
RMF FM, arb