- Problem polskiej polityki leży w złej ordynacji wyborczej - ocenił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" były prezydent Lech Wałęsa.
Z daniem Lecha Wałęsy, należy zmienić ordynację wyborczą oraz regulamin sejmowy. - Należy zabrać pieniądze partiom - powiedział Lech Wałęsa. Jak ocenił, dopóki obecna sytuacja się nie zmieni, nowe ugrupowania polityczne nie mają szans na polityczny sukces.
Głównym źródłem finansowania partii politycznych są w Polsce subwencje z budżetu państwa. Pieniądze podatników dostają te ugrupowania, które w wyborach do Sejmu utworzyły samodzielny komitet wyborczy i uzyskały co najmniej 3 proc. ważnych głosów na okręgowe listy kandydatów w skali kraju oraz te, które startując w ramach koalicji otrzymały co najmniej 6 proc. ważnych głosów w skali kraju. Im więcej procent głosów uzyska partia, tym większą subwencję dostanie.
W 2010 r. pieniądze z subwencji (razem 114 milionów złotych) otrzymało siedem ugrupowań. Najwięcej - ponad 40 milionów zł - otrzymała Platforma Obywatelska, najmniej (0,52 mln zł) - Unia Pracy.
Partie, które dostały się do parlamentu otrzymują także dotację celową na zwrot kosztów kampanii wyborczej. W 2007 r. było to prawie 75 milionów złotych.
Partie mogą być też zasilane przez osoby fizyczne (darowizny, składki) oraz mogą uzyskiwać dochody wykorzystując swój majątek.
zew, "Rzeczpospolita"
Głównym źródłem finansowania partii politycznych są w Polsce subwencje z budżetu państwa. Pieniądze podatników dostają te ugrupowania, które w wyborach do Sejmu utworzyły samodzielny komitet wyborczy i uzyskały co najmniej 3 proc. ważnych głosów na okręgowe listy kandydatów w skali kraju oraz te, które startując w ramach koalicji otrzymały co najmniej 6 proc. ważnych głosów w skali kraju. Im więcej procent głosów uzyska partia, tym większą subwencję dostanie.
W 2010 r. pieniądze z subwencji (razem 114 milionów złotych) otrzymało siedem ugrupowań. Najwięcej - ponad 40 milionów zł - otrzymała Platforma Obywatelska, najmniej (0,52 mln zł) - Unia Pracy.
Partie, które dostały się do parlamentu otrzymują także dotację celową na zwrot kosztów kampanii wyborczej. W 2007 r. było to prawie 75 milionów złotych.
Partie mogą być też zasilane przez osoby fizyczne (darowizny, składki) oraz mogą uzyskiwać dochody wykorzystując swój majątek.
zew, "Rzeczpospolita"