- Będziemy ponawiać wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu – zapowiedział Joachim Brudziński w Trzecim Programie Polskiego Radia. - Nie ustaniemy, aż te władze odsuniemy – dodał polityk PiS.
W czwartek w Sejmie odbędzie się debata nad wnioskiem PiS o wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. PiS chce, aby powołać na stanowisko premiera prof. Piotra Glińskiego. Zdaniem Brudzińskiego, wniosek i głosowanie nad nim to pierwszy strzał w mury okalające Platformę Obywatelską. - Pojedyncze cegły osłabimy. Ci którzy za tym murem siedzą skaczą już sobie do gardła. Morale upadło, zaczyna brakować wody. Są pierwsze oznaki dżumy, cholery i epidemii - powiedział Brudziński.
Za co PiS chce odwołać rząd? - Za stan gospodarki i finansów publicznych, wieś i rolnictwo, edukacja, nauka i kultura, stosunek do państwa, samorząd terytorialny, polityka zagraniczna oraz stosunek do krytycznych wobec władzy mediów - wyliczał Brudziński. Zaznaczył, że jeśli posłowie Millera i Ziobry nie poprą wniosku, będą musieli tłumaczyć się przed swoimi wyborcami, dlaczego bronią Donalda Tuska.
Eb, Trzeci Program Polskiego Radia
Za co PiS chce odwołać rząd? - Za stan gospodarki i finansów publicznych, wieś i rolnictwo, edukacja, nauka i kultura, stosunek do państwa, samorząd terytorialny, polityka zagraniczna oraz stosunek do krytycznych wobec władzy mediów - wyliczał Brudziński. Zaznaczył, że jeśli posłowie Millera i Ziobry nie poprą wniosku, będą musieli tłumaczyć się przed swoimi wyborcami, dlaczego bronią Donalda Tuska.
Eb, Trzeci Program Polskiego Radia