- Prawu i Sprawiedliwości chodzi tylko i wyłącznie o grę medialną - stwierdził na antenie radiowej Jedynki marszałek Senatu Bogdan Borusewicz odnosząc się do głosowania nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska.
8 marca w Sejmie odbędzie się głosowanie nad złożonym przez PiS wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska. Potrzeba 231 głosów, by odwołać rząd. Kandydatem PiS na premiera wskazanym we wniosku jest socjolog prof. Piotr Gliński.
- To jest misja, która wiadomo, że jest skazana z góry na niepowodzenie. Nawet Solidarna Polska po tej aferze inwigilacyjnej nie poprze tego kandydata - podkreślił marszałek Senatu.
W ocenie Borusewicza PiS nie powinien był tak długo czekać ze złożeniem wniosku o wotum nieufności. - Kandydat został wysunięty już pół roku temu. Jeżeli głosowanie odbyło się w ciągu miesiąca od wysunięcia kandydata, to wyglądałoby to znacznie poważnej niż noszenie tego zamiaru przez ponad pół roku. Można powiedzieć, że to jest już przenoszona ciąża - zaznaczył Borusewicz.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy
- To jest misja, która wiadomo, że jest skazana z góry na niepowodzenie. Nawet Solidarna Polska po tej aferze inwigilacyjnej nie poprze tego kandydata - podkreślił marszałek Senatu.
W ocenie Borusewicza PiS nie powinien był tak długo czekać ze złożeniem wniosku o wotum nieufności. - Kandydat został wysunięty już pół roku temu. Jeżeli głosowanie odbyło się w ciągu miesiąca od wysunięcia kandydata, to wyglądałoby to znacznie poważnej niż noszenie tego zamiaru przez ponad pół roku. Można powiedzieć, że to jest już przenoszona ciąża - zaznaczył Borusewicz.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy