- Sądząc po nietęgiej minie pana premiera i totalnym zaskoczeniu konkurentów politycznych - warto było - w ten sposób Joachim Brudziński na antenie TVN24 skomentował odtworzenie przy pomocy tabletu przez Jarosława Kaczyńskiego na sejmowej mównicy przemówienia programowego kandydata PiS-u na premiera prof. Piotra Glińskiego. Wcześniej marszałek Sejmu nie zgodziła się na wystąpienie w czasie debaty nad konstruktywnym wotum nieufności dla rządu Tuska samego Glińskiego, który nie jest posłem.
- iPad czy tablet jest elementem pracy każdego parlamentarzysty, Jarosław Kaczyński jest posłem na Sejm i również korzysta z tego instrumentu, który daje współczesna technika - przekonywał Brudziński. Poseł PiS pytał też czy warto było wykluczać z dyskusji o polityce "osobę dziś umocowaną w Konstytucji". Dodał, że prof. Gliński ma umocowanie w konstytucji odkąd "złożony został na ręce pani marszałek, przez wymaganą konstytucyjnie liczbę posłów, wniosek o wotum nieufności", w którym Gliński wymieniany jest jako kandydat na premiera.
Zdaniem Brudzińskiego głosowanie nad wotum nieufności wobec rządu Tuska będzie sprawdzianem dla opozycji. - Albo jesteście w opozycji, albo jesteście pomocnikami Tuska - zwrócił się do przedstawicieli opozycyjnych partii.
arb, TVN24
Zdaniem Brudzińskiego głosowanie nad wotum nieufności wobec rządu Tuska będzie sprawdzianem dla opozycji. - Albo jesteście w opozycji, albo jesteście pomocnikami Tuska - zwrócił się do przedstawicieli opozycyjnych partii.
arb, TVN24