Młodzieżówka PiS próbowała wręczyć Stefanowi Niesiołowskiemu słoik szczawiu. Poseł PO zignorował młodych działaczy, którzy zostali wkrótce potem wyprowadzeni z Sejmu - podaje portal stefczyk.info.
Według Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom "Maciuś" w Polsce ok. 800 tys. dzieci z klas 1-3 cierpi głód.
Poseł PO Stefan Niesiołowski odniósł się do tych wyliczeń na antenie TVN24 mówiąc: "Głodne dzieci były, kiedy ja chodziłem do szkoły. Myśmy wtedy cały szczaw wyjedli z nasypu i wszystkie śliwki zjedli. Dziś te wszystkie śliwki leżą, dzieci w grają piłkę, szczawiu nikt nie zjada".
- Próbowaliśmy wręczyć mu słoik szczawiu. Ostatecznie zdecydowali się to zrobić tylko i wyłącznie panowie. Panie obawiały się konfrontacji z panem posłem Niesiołowskim, szczególnie po tym jak zachował się wobec pani red. Ewy Stankiewicz. Nie byłby to dobry prezent na Dzień Kobiet - powiedział Michał Prószyński jeden z uczestników akcji.
Niesiołowski odmówił przyjęcia szczawiu i zignorował działaczy młodzieżówki PiS.
ja, stefczyk.info
Poseł PO Stefan Niesiołowski odniósł się do tych wyliczeń na antenie TVN24 mówiąc: "Głodne dzieci były, kiedy ja chodziłem do szkoły. Myśmy wtedy cały szczaw wyjedli z nasypu i wszystkie śliwki zjedli. Dziś te wszystkie śliwki leżą, dzieci w grają piłkę, szczawiu nikt nie zjada".
- Próbowaliśmy wręczyć mu słoik szczawiu. Ostatecznie zdecydowali się to zrobić tylko i wyłącznie panowie. Panie obawiały się konfrontacji z panem posłem Niesiołowskim, szczególnie po tym jak zachował się wobec pani red. Ewy Stankiewicz. Nie byłby to dobry prezent na Dzień Kobiet - powiedział Michał Prószyński jeden z uczestników akcji.
Niesiołowski odmówił przyjęcia szczawiu i zignorował działaczy młodzieżówki PiS.
ja, stefczyk.info