"Polki często nie chcą przyznać, że są dyskryminowane"

"Polki często nie chcą przyznać, że są dyskryminowane"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Warszawska Manifa 2012 (fot. PIXEL --- Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Kobietom należałoby życzyć pewnej niezależności i tego, żeby potrafiły same określić swoje pragnienia - mówiła na antenie radiowej Jedynki profesor Danuta Duch-Krzystoszek.
Wielka Warszawska Manifa wyruszy jutro o godzinie 12. Jej hasło brzmi: "O Polkę Niepodległą". Manifa poświęcona będzie pamięci dziennikarki Anny Laszuk.

Uczestnicy przejdą trasą: Marszałkowska - Al. Jerozolimskie - Nowy Świat - pl. Trzech Krzyży - Al. Ujazdowskie - Piękna - Wiejska i dalej przed gmach Sejmu. 

W ocenie prof. Danuty Duch-Krzystoszek polskie kobiety powinny być bardziej niezależne. - Kobietom należałoby życzyć pewnej niezależności i żeby potrafiły same określić swoje pragnienia, marzenia, żeby były pod mniejszą presją takich norm, wzorów kulturowych, oczekiwań, które właśnie mogą powodować to, że kobiety czują się zniewolone, czują się ciasno w swoich rolach, nie odnajdują się i są nieszczęśliwe - mówiła.

Jak dodała Polki często nie chcą się przyznać do tego, że są dyskryminowane. - Płace są nierówne, kobiety rzadziej zasiadają na kierowniczych stanowiskach, jest ich mniej w biznesie, są bardziej obciążone nieodpłatną pracą. Ta świadomość obecnie narasta i jest dosyć powszechna, ale mam wrażenie, że tego nie odbieramy do siebie i mówimy, że nie jesteśmy dyskryminowane - zaznaczyła profesor Instytutu Filozofii i Socjologii PAN.

ja, Polskie Radio Program Pierwszy