"Z oburzeniem odebraliśmy zachowanie Mariana Kubalicy wicedyrektora TVP Sport, który 12 marca, jak wiele na to wskazuje w godzinach pracy, zamieścił na Facebooku obraźliwy w treści i formie wpis dotyczący wyboru przez konklawe nowego papieża oraz samej osoby Ojca Świętego Franciszka" - napisał w oświadczeniu Parlamentarnego Zespółu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski poseł PiS Bartosz Kownacki.
Zastępca dyrektora TVP Sport Marian Kubalica nazwał papieża Franciszka "donosicielem i współpracownikiem wojskowej junty". Kubalica tłumaczył potem, że wpis na Facebooku zamieścił jako osoba prywatna. Kubalica pisał też, że media za dużo czasu poświęcają konklawe. "Stopień katolicyzacji naszych mediów, naszego życia społecznego i politycznego sięga już absurdu" - zaznaczył.
"Wpis Kubalicy jest nie tylko obraźliwy, ale też chybiony"
Kownacki podkreślił, że Telewizja Polska S.A., jest nadawcą publicznym utrzymywanym w dużej mierze z "daniny jaką jest abonament rtv". "Swoje funkcjonowanie instytucja ta uzasadnia akcentując m.in. wysokie standardy prowadzonej działalności. Jednym z jej wyznaczników jest szerzenie tolerancji, a więc postawy charakteryzującej się m.in. okazywaniem szacunku wszystkim bez względu na wyznawany światopogląd, czy religię" - zaznaczył.
W ocenie posła PiS wpis Kubalicy nie licuje z powagą pełnionej przez niego funkcji dyrektorskiej. "Jest on bowiem nie tylko obraźliwy, ale też chybiony, o czym świadczą już pierwsze dni pontyfikatu papieża Franciszka. Osoba zatrudniona na tak eksponowanym stanowisku w Telewizji Polskiej musi mieć świadomość konsekwencji swoich działań. Marian Kubalica prezentując swe oburzające, przepełnione antykatolicką fobią poglądy godzi nie tylko w papieża jako zwierzchnika Kościoła powszechnego, ale też głowę Państwa Watykańskiego, z którym Rzeczpospolita Polska ma doskonałe stosunki" - stwierdził Kownacki.
"Oczekujemy odpowiedzi"
"W świetle zaistniałej sytuacji oczekujemy od Pana Prezesa odpowiedzi na poniższe pytania: Czy Marian Kubalica wykorzystał służbowy czas, a także sprzęt komputerowy na napisanie inkryminowanych słów? Czy wobec pozycji służbowej osoby formułującej te osobliwe opinie należy traktować je jako oficjalne stanowisko Telewizji Polskiej S.A. na temat Kościoła katolickiego oraz papieża Franciszka? Czy i jakie konsekwencje służbowe będą, zostaną wyciągnięte wobec dyrektora Mariana Kubalicy ? Czy Pan Prezes ma świadomość, iż tego rodzaju publiczne wypowiedzi ważnych pracowników TVP mogą mieć wpływ na dochody TVP, gdyż duża część społeczeństwa w proteście przeciw łamaniu podstawowych standardów życia społecznego, może zaprzestać płacenia abonamentu telewizyjnego?" - napisał Kownacki w oświadczeniu.
TVP postanowiła zareagować na wpis Kubalicy wprowadzając zasady używania mediów społecznościowych przez pracowników stacji, co zapowiedziała rzeczniczka prasowa TVP Joanna Stempień-Rogalińska.
ja
"Wpis Kubalicy jest nie tylko obraźliwy, ale też chybiony"
Kownacki podkreślił, że Telewizja Polska S.A., jest nadawcą publicznym utrzymywanym w dużej mierze z "daniny jaką jest abonament rtv". "Swoje funkcjonowanie instytucja ta uzasadnia akcentując m.in. wysokie standardy prowadzonej działalności. Jednym z jej wyznaczników jest szerzenie tolerancji, a więc postawy charakteryzującej się m.in. okazywaniem szacunku wszystkim bez względu na wyznawany światopogląd, czy religię" - zaznaczył.
W ocenie posła PiS wpis Kubalicy nie licuje z powagą pełnionej przez niego funkcji dyrektorskiej. "Jest on bowiem nie tylko obraźliwy, ale też chybiony, o czym świadczą już pierwsze dni pontyfikatu papieża Franciszka. Osoba zatrudniona na tak eksponowanym stanowisku w Telewizji Polskiej musi mieć świadomość konsekwencji swoich działań. Marian Kubalica prezentując swe oburzające, przepełnione antykatolicką fobią poglądy godzi nie tylko w papieża jako zwierzchnika Kościoła powszechnego, ale też głowę Państwa Watykańskiego, z którym Rzeczpospolita Polska ma doskonałe stosunki" - stwierdził Kownacki.
"Oczekujemy odpowiedzi"
"W świetle zaistniałej sytuacji oczekujemy od Pana Prezesa odpowiedzi na poniższe pytania: Czy Marian Kubalica wykorzystał służbowy czas, a także sprzęt komputerowy na napisanie inkryminowanych słów? Czy wobec pozycji służbowej osoby formułującej te osobliwe opinie należy traktować je jako oficjalne stanowisko Telewizji Polskiej S.A. na temat Kościoła katolickiego oraz papieża Franciszka? Czy i jakie konsekwencje służbowe będą, zostaną wyciągnięte wobec dyrektora Mariana Kubalicy ? Czy Pan Prezes ma świadomość, iż tego rodzaju publiczne wypowiedzi ważnych pracowników TVP mogą mieć wpływ na dochody TVP, gdyż duża część społeczeństwa w proteście przeciw łamaniu podstawowych standardów życia społecznego, może zaprzestać płacenia abonamentu telewizyjnego?" - napisał Kownacki w oświadczeniu.
TVP postanowiła zareagować na wpis Kubalicy wprowadzając zasady używania mediów społecznościowych przez pracowników stacji, co zapowiedziała rzeczniczka prasowa TVP Joanna Stempień-Rogalińska.
ja