- Nawet jeśli wątek organizacji wizyty w Smoleńsku zakończy się umorzeniem, to będzie akt subsydiarny, czyli poszkodowani m.in. Jarosław i Marta Kaczyńscy napiszą na podstawie dostępnych materiałów własny akt oskarżenia. To pewne, że Tomasz Arabski będzie przesłuchiwany jako podejrzany w sprawie śmierci Prezydenta RP i 95 innych osób. Madryt to nie jest najlepsze miejsce dla ludzi, których rola w katastrofie smoleńskiej nie została wyjaśniona. To nie licuje z godnością ambasadorską - mówił na antenie RMF FM Adam Hofman.
- Arabski jako szef kancelarii premiera kompromitował szefa rządu. Jeśli zostanie ambasadorem, będzie kompromitował nas wszystkich - przekonywał rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Jak podkreślił Hofman w raporcie Najwyższej Izby Kontroli ws. katastrofy smoleńskiej wskazano kilkadziesiąt nieprawidłowości przy organizacji lotu. - Wiele z tych nieprawidłowości przypisuje ministrowi Tomaszowi Arabskiemu - zaznaczył rzecznik PiS.
Sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę byłego szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego na ambasadora RP w Hiszpanii.
Za Arabskim głosowało 13 posłów, 8 było przeciw. Dwie osoby wstrzymały się od głosu. Na posiedzeniu komisji spraw zagranicznych Tomasz Arabski był krytykowany przez posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski. Podkreślali oni m.in. jego związek z organizacją wizyty premiera i prezydenta w Smoleńsku w 2010 roku. Byłego szefa KPRM bronił szef MSZ Radosław Sikorski (PO) oraz posłowie Platformy.
Przed posiedzeniem komisji na korytarzu sejmowym protestowali przedstawiciele klubu "Gazety Polskiej".
ja, RMF FM
Jak podkreślił Hofman w raporcie Najwyższej Izby Kontroli ws. katastrofy smoleńskiej wskazano kilkadziesiąt nieprawidłowości przy organizacji lotu. - Wiele z tych nieprawidłowości przypisuje ministrowi Tomaszowi Arabskiemu - zaznaczył rzecznik PiS.
Sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę byłego szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego na ambasadora RP w Hiszpanii.
Za Arabskim głosowało 13 posłów, 8 było przeciw. Dwie osoby wstrzymały się od głosu. Na posiedzeniu komisji spraw zagranicznych Tomasz Arabski był krytykowany przez posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski. Podkreślali oni m.in. jego związek z organizacją wizyty premiera i prezydenta w Smoleńsku w 2010 roku. Byłego szefa KPRM bronił szef MSZ Radosław Sikorski (PO) oraz posłowie Platformy.
Przed posiedzeniem komisji na korytarzu sejmowym protestowali przedstawiciele klubu "Gazety Polskiej".
ja, RMF FM