"Wybrali ch... na papieża". Wójciak: a gdybym napisała ch... Palikot?

"Wybrali ch... na papieża". Wójciak: a gdybym napisała ch... Palikot?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papież Franciszek (fot. Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Ewa Wójciak, dyrektorka Teatru 8 Dnia, która napisała na Facebooku po wyborze kard. Jorge Bergoglio na papieża, że "wybrano ch..., który donosił na lewicujących księży", cieszy się, że jej wpis "uruchomił dyskusje o bałwochwalstwie, braku empatii, zaściankowości, manipulowaniu wolnością słowa, która jest możliwa tylko wtedy, gdy nie dotyka Kościoła". W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" twierdzi też, że osoby, które ją krytykują "nie wiedzą czym była argentyńska junta".
- A gdybym napisała: "Ten ch... Palikot", to mieliby taki sam problem? Nie, bo na każdego w zasadzie już tak można, ale papież, Kościół to świętość - przekonuje Wójciak. - Gdy widzę obrzydliwe, świętoszkowate wzburzenie jestem w stanie poprzeć każdego skandalistę - dodaje.

Wójciak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekonuje, że nie lubi w Polsce "ksenofobii, fanatyzmu, szowinizmu", który odnajduje m.in. w wypowiedziach... komentatorów sportowych. - "Szanowni państwo jest nadzieja, że jeśli Niemiec przewróci się, to nasz będzie pierwszy, a jak tamta z Norwegii zachoruje i się już nie podniesie z łóżka, to nasza ma puchar w kieszeni, a jak nasi wybiorą słabą grupę, cieniaków, to grają dalej". Czy zauważyłeś, że lubiliśmy Norwegów, bo to przecież fajny kraj, ale od czasu Justyny Kowalczyk już tak nie jest, bo depczą naszej po piętach? - pyta dziennikarza Wójciak.

arb, "Gazeta Wyborcza"