-Jeśli kierowca prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwym, jest zagrożeniem dla ludzi na ulicach, powinien ponieść karę. W pewnych sprawach musi być wstrząs, bo nie będzie efektu – przekonywał poseł Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk. Ziobryści proponują konfiskatę aut za jazdę pod wpływem alkoholu.
Poseł podkreślił, że podczas świąt policja zatrzymuje około 1000 pijanych kierowców. W jego ocenie w rzeczywistości jest ich około 10 razy więcej. - 10 tysięcy nieodpowiedzialnych ludzi siada po kielichu, po wódce za kierownicę i stwarza zagrożenie dla nas wszystkich - zaznaczył Mularczyk.
W ocenie parlamentarzysty konfiskata samochodu, jako kara, powinna być jednym z elementów szerszej kampanii.
Zdaniem karnisty Mariana Filara projekt ten narusza zbyt wiele norm, w tym prawo do własności. - Jeśli samochód jest narzędziem przestępstwa, może podlegać przepadkowi na rzecz skarbu państwa - ripostował Mularczyk.
ja, Polskie Radio
W ocenie parlamentarzysty konfiskata samochodu, jako kara, powinna być jednym z elementów szerszej kampanii.
Zdaniem karnisty Mariana Filara projekt ten narusza zbyt wiele norm, w tym prawo do własności. - Jeśli samochód jest narzędziem przestępstwa, może podlegać przepadkowi na rzecz skarbu państwa - ripostował Mularczyk.
ja, Polskie Radio