W rozmowie z serwisem niezależna.pl Antoni Macierewicz powiedział, że to eksplozja w powietrzu zniszczyła tupolewa pod Smoleńskiem.
- Wiemy na pewno, że ten samolot wybuchł w powietrzu, że doszło do eksplozji w powietrzu, która doprowadziła do zniszczenia samolotu – powiedział poseł PiS. Podkreślił jednocześnie, że w raporcie, który zostanie ogłoszony w 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej, został zamieszczony dowód potwierdzający eksplozję.
Macierewicz skrytykował także pracę Macieja Laska, byłego członka komisji Millera. - Pan Lasek jest tak zajęty mierzeniem brzozy, że ma kłopoty ze skoncentrowaniem uwagi na innych kwestiach – stwierdził Macierewicz.
- Przepraszam za tę złośliwość, ale człowiek, który jest odpowiedzialny za to, że nie badano wraku, człowiek, który jest odpowiedzialny za zamieszczenie w raporcie absurdalnej tezy, że samolot uderzył w brzozę na 5 metrach, najpierw powinien zweryfikować swoje dotychczasowe postępowanie, a później wypowiadać się w tak dramatycznie poważnych sprawach – dodał.
Eb, niezależna.pl
Macierewicz skrytykował także pracę Macieja Laska, byłego członka komisji Millera. - Pan Lasek jest tak zajęty mierzeniem brzozy, że ma kłopoty ze skoncentrowaniem uwagi na innych kwestiach – stwierdził Macierewicz.
- Przepraszam za tę złośliwość, ale człowiek, który jest odpowiedzialny za to, że nie badano wraku, człowiek, który jest odpowiedzialny za zamieszczenie w raporcie absurdalnej tezy, że samolot uderzył w brzozę na 5 metrach, najpierw powinien zweryfikować swoje dotychczasowe postępowanie, a później wypowiadać się w tak dramatycznie poważnych sprawach – dodał.
Eb, niezależna.pl