"Miller zalecił mi wzięcie zimnego okładu. Odpisałem mu..."

"Miller zalecił mi wzięcie zimnego okładu. Odpisałem mu..."

Dodano:   /  Zmieniono: 
Józef Oleksy (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- (Leszek Miller - red.) przysłał mi tylko SMS-a, w którym miał pretensje, że jestem krytyczny. Zalecił mi wzięcie zimnego okładu. A ja mu odpisałem, że najpierw on powinien to uczynić - powiedział na antenie TOK FM Józef Oleksy.
8 marca były prezydent Lech Wałęsa zadeklarował, że weźmie udział w Kongresie Lewicy Programowej, który odbędzie się w czerwcu w Warszawie. Zaproszenie dostał od szefa SLD Leszka Millera.

Oleksy powiedział też, że rezygnuje z udziału w Kongresie Lewicy, bo nie zgadza się z zaproszeniem na niego "człowieka, który obalił pierwszy, lewicowy rząd w Polsce demokratycznej, obalił przy pomocy służb i nigdy słowa samokrytyki nie złożył". - W momencie, kiedy Leszek Miller klęka przed nim (Lechem Wałęsą - red.) i prosi go jako idola, żeby zechciał być na kongresie lewicy polskiej, w tym momencie mnie tam nie może być - stwierdził na antenie TVN24 Józef Oleksy komentując zaproszenie Lecha Wałęsy na Kongres Lewicy.

Leszek Miller zalecił Oleksemu "zimny okład na głowę". - Przysłał mi tylko SMS-a, w którym miał pretensje, że jestem krytyczny. Zalecił mi wzięcie zimnego okładu. A ja mu odpisałem, że najpierw on powinien to uczynić - powiedział Oleksy.

- Czuję niesmak. To się nie mieści w moim wyobrażeniu kultury politycznej - podkreślił.

Oleksy podkreślił, że kluczowa może być decyzja Millera ws. zaproszenie na Kongres Aleksandra Kwaśniewskiego. Dziś Miller spotyka się z generałem Jaruzelskim, by także jego zaprosić na Kongres Lewicy. - Na pewno będzie dyskusja na ten temat. Jaruzelski reprezentuje przecież lewicę PZPR-owską, powojenną, wszelką - ocenił Oleksy.

ja, TOK FM