– Robi wszystko, żeby się wprosić na kongres lewicy. To trochę taki dziad proszalny, który chodzi i mówi – zaproście mnie – tak o Januszu Palikocie powiedział w TVP Info Leszek Miller.
Miller był pytany, czy istnieje możliwość, że Janusz Palikot zostanie zaproszony na kongres lewicy. Polityk porównał Palikota do dziada proszalnego. - Jak nie oknem, to może wejdę drzwiami, a jak nie, to kominem. To jest uporczywe nękanie. Zresztą zagrożone sankcją w kodeksie karnym - kpił Miller, oceniając zachowanie Janusza Palikota.
Zaznaczył, że Palikot nie otrzymał zaproszenia, bo SLD ma „wątpliwości co do lewicowości Ruchu Palikota”. - To bardziej bylibyśmy skłonni zapraszać niektóre osoby, które według nas nie tylko pielęgnują określone wartości lewicowe, ale także je eksponują – mówił Miller.
- Jeżeli tego dnia Janusz Palikot chce robić jakiś piknik, to jasny dowód. Tego dnia ludzie lewicy będą na kongresie lewicy, a ludzie nie mający z nią nic wspólnego, będą na pikniku. Tutaj będą poważne debaty poważnych ludzi, a tam będzie piknik przy piwie – powiedział Miller.
eb, TVP Info
Zaznaczył, że Palikot nie otrzymał zaproszenia, bo SLD ma „wątpliwości co do lewicowości Ruchu Palikota”. - To bardziej bylibyśmy skłonni zapraszać niektóre osoby, które według nas nie tylko pielęgnują określone wartości lewicowe, ale także je eksponują – mówił Miller.
- Jeżeli tego dnia Janusz Palikot chce robić jakiś piknik, to jasny dowód. Tego dnia ludzie lewicy będą na kongresie lewicy, a ludzie nie mający z nią nic wspólnego, będą na pikniku. Tutaj będą poważne debaty poważnych ludzi, a tam będzie piknik przy piwie – powiedział Miller.
eb, TVP Info